Witam, jest to mój pierwszy post, więc witam wszystkich na forum.
otóż jestem w trakcie czytanie tego tematu i aktualnie jestem na 6 stronie ;p.
mam phenibut, od może 1-2 tygodnia, i nie działa na mnie ;/, zacząłem od małej jednej łyżeczki po 0,5g, potem zwiększyłem 2x 0,5, a dzisiaj dałem 3x 0,5, i dokładnie nie wie ile sypnąłem, bo nie mam wagi jubilerskiej, na opakowaniu jest napisane, że jedna łyżeczka to 400mg. Jest to bardzo mała łyżeczka.
Myślałem, że to mogło zależeć od wymieszania z odżywką białkowo-węglowodanową, potem piłem z czystą wodą, i wszytko było na czczo brane.
Następny razem zwiększę do 4x 0,5g, i o dziwo nigdy tego phenibuta nie piłem i nie biorę go codziennie, tylko 2-3x w tygodniu i to 1-2 dni odstępu między ostatnim spożyciem.
Alkoholu w ogóle nie piję, i nie kręci mnie upijanie się czy picie od święta, jedynie szampan/wino raz na ruski miesiąc się łyknie i tyle. ,
Może nie działa na mnie, bo adaptogeny używam kiedyś ashwaghanda/bacopa monieri/muaira puama, a teraz rhodiola rosea, ginkgo biloba, omega 3, maca, astragalus, spirulina, chlorella, GABA przed snem, beta alanina, Acetyl L-carnitine, D-Glucuronolactone ?
I skąd pozyskałem to jest tam certyfikat/analiza produktu, że jest najwyższej jakości.
Sami zobaczcie, pochodzi z Litwy:
http://www.ebay.com/itm/Phenibut-100g-Raw-Powders-Pure-Powder-Stress-Sleep-Aid-Pure-/162201619352?hash=item25c3f84b98:g:wI4AAOSwOyJX2Elk
Jakieś sugestie, porady co zrobić aby działało ? No słowo daje, ani troche, nic a nic, nie czuć. Dziwne to.