Hej, serdecznie witam wszystkich forumowiczów
Mam 19 lat, depresję i zaburzenia lękowe. W tej chwili dzielnie próbuję dobić do matury i skończyć szkołę. Udało mi się trochę wyjść na prostą i nadrobić frekwencję, ale wciąż bardzo często dopadają mnie stany całkowitej bezsilności, apatii i wyłączenia z życia. Jakkolwiek trudne by to nie było, staram się nie tracić nadziei.
Na co dzień nie mam zbyt wielu okazji do wymiany doświadczeń, dlatego jestem tutaj.