Skocz do zawartości
Nerwica.com

kashmir

Użytkownik
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia kashmir

  1. przychodzisz i najpierw opowiadasz z czym przyszedles, co cie niepokoi,opowiadasz o sobie. lekarz pyta cie o wszusytkie objawy, pyta czy przezyles cos traumatycznego, czy znasz powody swojego stanu. stara sie tez okreslic jakie masz objawy fizyczne zeby wykluczyc schorzenia somatyczne. w moim pryzpadku bylo bardzo milo, naprawde. spodziewalam sie wielkich stresow itd, ale okazalo sie ze lekarz wzbudzil moja sympatie i zaufanie. byl lagodny i kontaktowy. wizyta trwala okolo godziny. jako ze jestem niepelnoletnia lekarz rozmawial tez z moja mama, co ona o tym sadzi, jak to widzi itd. ogolnie nie ma sie czego bac! ja bardzo lubie te wizyty, wychodze uspokojona i troche mi lzej, tylko trzeba tez znalezc odpowiedniego lekarza. poszukaj moze w dziale miasta/oferty czy ktos nie polecal jakiegos dobrego psychiatry z twojej miejscowosci aha i dodam ze lecze sie na nfz a jestem bardzo zadowolona z lekarza, wiec ot tylko mity ze warto chodzic tylko prywatnie wszytsko zalezy od lekarza
  2. hej tez chetnie bym sie spotkala! ustalmy jakis termin ktory bedzie wszystkim pasowal, o ile sa jeszcze jacys chetni ;p (dodam ze mi jutro nie pasuje ;p)
  3. gorzej bedzie jesli nie wyleczysz depresji co zazwyczaj prowadzi do sam dobrze wiesz czego postaw sie w sytuacji rodzicow. na pewno chca dla ciebie dobrze! mozesz najpierw isc sam do psychiatry, chociaz on nie moze zaczac leczenia bez zgody rodzicow. ale chociaz dowiesz sie co i jak i przedstawisz sytuacje rodzicom. matko psychiatra to tez czlowiek! rozumialabym jeszcze twoje obawy gdybys mial naprawde silna chorobe psychiczna, z urojeniami, omamami itd, rzeczywiscie balabym sie wysmiania, ale pomysl czym jest depresja. to po prostu znaczneo obnizenie nastroju itd, nic niezwykle nienormalnego, nic co czyniloby z ciebie wariata, wiec dlaczego mieliby cie wysmiac?!
  4. ale poza tym dlaczego mieliby cie wyśmiac, sorry, ale jestes ich dzieckiem i naprawde powinni to zrozumiec. najwyzej zapisz sie do psychiatry i postaw ich przed faktem dokonanym. mysle tez ze keidy rodzic uslyszy fachowa opinie specjalisty lepiej zrozumie twoj problem i predzej w to uwierzy. moi rodzice tez srednio mi wierzyli ale kiedy mama uslyszala od psychiatry ze naprawde mam depresje i to nie tylko moje widzimisie, stala sie bardziej przychylna i wreszcie uwierzyla
  5. to nie mów. jestes przeciez pelnoletni, nie musisz
  6. mysle, ze jestes w depresji. idz do psychiatry, musisz sobie pomóc! mam takie samo nastawienie do życia, tez mi sie wydaje ze nic mi sie nie uda, bo przeciez jestem beznadziejna itd, ale teraz powoli zaczynam dostrzegac ze takie myslenie to objaw choroby, ze moze wcale tak nie jest. mysle ze z toba jest podobnie. na pewno jestes wrazliwym, wartosciowym czlowiekiem! trzymaj sie, pozdrawiam
  7. ja slyszalam (rowniez od lekarza) ze po seronilu wieksozsc ludzi chudnie, to ze wzgledu na zmneijzenie apetytu. sama kiedy przez pierwsze pare tygodni bralam tylko seroniltez schudlam chyba ze 3-4 kg, ale potem niestety przytylam po dolozeniu dwoch innych lekow ;/ ale sam seronil dziala juz raczej "odchudzajaco" przynajmniej u wiekszosci, bo zawsze sa wyjatki
  8. tez tak mam! ale czasem to jest straszne, moje wyobrazenia sa tak realistyczne i przykre. potrafie wpasc w histerie bo wymysle sobie w glowie cala dluga historie ktora sie dla mnie zle konczy. potem czesto sie lapie na tym ze dalej to przezywam i w koncu mi sie pryzpomina ze przeciez to sobie wymyslilam nie wiem czy to normlane, w sumie boje sie ze nie ;p w ogole mam taka sklonnosc do nadmiernej konfabulacji, wymyslam niestworzone historie ktore maja mnie np. przedstawiac w lepszym swietle albo po prostu tak jakby edytuje swoje wspomnienia, kurcze nie potrafie tego opisac. ale zawsze jak komus cos opowiadam to po prostu mam taki przymus, ze musze cos pozmieniac cos dodac i po prostu nalogowo klamie. kiedys sie z tego smialam ale teraz nie uwazam juz tego za zabawne bo coraz czesciej sie lapie na tym ze wierze w swoje klamstwa! boje sie ze to sa juz jakies urojenia. np jest taka sytuacja ze kiedystam zostawilam chlopaka z jakiegostam powodu no niewazne, ale w kazdym razie kiedys opowiadalam o tym komus i przeinaczylam to ze to on ze mna zerwal, w sumie potem o tym zapomnialam. teraz minely juz ponad dwa lata od tego, a le tak mi sie przypomnialo teraz bo wczoraj go spotkalam w miesiecie,w kazdym razie przypomniala mi sie ta historia i zaczelam ja na nowo przezywac tylko ze tak jak ja sobie wtedy przeinaczylam.bylam zla ze ze mna zerwal, a w kocnu mi sie przypomnialo ze przeciez tak nie bylo ;/ czy to sa urojenia? ;(( po prostu wierze w swoje klamstwa. sorry ze tak chaotycznie napisalam ale mam po prostu jedno wielkie klebowisko splatanych mysli w glowie i ogolnie mam cos takiego ze wiecej sie dzieje w mojej glowe niz w prawdziwym zyciu ;//
  9. zgadzam sie z tym w 100%. myslisz ze ty jeden na swiecie jestes niesmialy? znam mnostwo fajnych inteligentnych dziewczyn ktore tez nie byly nigdy z nikim zwiazane i to nie dlatego ze sa gorsze czy brzydsze, tylko po prostu niesmiale. wiec nie mowcie mi ze niesmialosc jest wyznacznikiem tego cyz ktos jest lepszy czy gorszy. kobiety boja sie tak samo jak wy, uwierzcie w to! mysle ze kiedy przyjdzie prawdziwa i odwzajemniona milosc ta niesmialosc oslabi sie i kierowac beda wami po prostu uczucia.
  10. Knup NIE JESTES NIEUDACZNIKIEM. jestes fajnym, wrazliwym facetem, ktorego w zyciu spotkalo duzo przykrosci, ktory nie zaznal szczescia, ale to moze sie zmienic! wiem, latwo mi mowic, wlasciwie dziwie sie ze to mowie bo sama mam depresje od roku, uwazam sie za beznadizejna itd, nie widze dla siebie lepszej przyszlosci, ale kurcze mysle ze po prostu MUSIMY uwierzyc ze da sie wyjsc z tego bagna, ze moze kiedys bedizemy szczesliwsi niz ludzie ktorzy nas do tego doprowadzili i osiagali jakas tam satysfakcje naszym kosztem. masz 21 lat, tyle jeszcze przed toba! nie miales dziewczyny? ja tez nie mialam nigdy faceta, nie potrafie sie z nikim zwiazac, cholernie boje sie wchodzic w zwiazki przez to ze zostalam skrzywdzona w dziecinstwie. ale mysle sobie ze nie moge sie poddac musze walczyc, bo nie chce sprawic satysfakcji tym ktorzy mnie zranili widac ze jestes wrazliwy, uczuciowy, cenisz sobie wyksztalcenie, zobaczysz ze zaraz wszystkie te trzpiotki ktore uganiaja sie za facetami z kasa i super wygladem szybko zmienia zdanie i zaczna sie interesowac takimi facetami jak ty! jako dziewczyna moge ci powiedziec ze to czego potrzebuje kobieta od mezczyzny to wlasnie wrazliwosc i uczucia uczucia uczucia, a ty je masz! nie jestes nieudacznikiem, musisz tylko uwierzyc w siebie (mam nadzieje ze i ja kiedys w siebie uwierze ) nie jestem lekarzem, ale sama majac depresje jstem prawie pewna ze ty tez ja masz, dlatego znajdz sobie szybko dobrego psychiatre i zacznij leczenie bo bez tego sie nie obedzie. trzymam za ciebie kciuki i pozdrawiam :)
  11. kashmir

    Depresja objawy

    takajedna, przeczytalam twoja historie i widze ze jestes bardzo bardzo wartosciowa osoba, masz takie zdrowe, zdystansowane podejscie do rzeczywistosci. wspolczuje ci bardzo tej sytuacji, bo mysle ze mozesz zdzialac w zyciu wiele a toksyczna rodzina ci to uniemozliwia. mysle ze najlepszym sposobem byloby ograniczenie tych toksycznych relacji. jesli masz mozliwosc uniezalezniena finansowego/przeprowadzki to radze ci zrobic to jak najszybciej. nie wiem co jeszcze mozesz zrobic, ale na pewno musisz udac sie do spejcalisty ktory pomoze ci z tego wybrnac, bo to nie jest normalna sytuacja. trzymam za ciebie kciuki i pozdrawiam serdecznie PS: i tak, mysle ze to moze byc przyczyna depresji. nie wiem czy ja masz bo nie jestem psychiatra, ale na pewno powinnas to z nim skonsultowac, bo nawet jesli teraz nie masz depresji to mozesz ja miec w pryzszlosci wlasnie z powodu tkaiego zycia i wychowania
  12. kashmir

    Czy to depresja?

    chodzenie do psychologa jest oznaką głupoty? zastanow sie czy chcesz sobie pomoc, jesli tak to to predzej wyraz zdrowego rozsadku niz glupoty
  13. powinien ci wypisac jesli mu przedstawisz sytuacje, bo w sumie bez sensu zebys sie meczyla
  14. hej to moj pierwszy post, ale od jakiegos czasu juz czytuje forum. tez jestem z wroclawia, mam 17 lat i mecze sie z depresja ;/ chetnie pogadam i spotkam sie z ludzmi z podobnymi problemami. pozdrawiam
×