Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nelsi

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Nelsi

  1. Trochę stresik. Mnie doktor przebadal wydaje mi się porządnie ale mimo wszystko. Nadal boli mnie ta noga ale to ponoć od kręgosłupa, chyba muszę po prostu jakoś zaufać lekarza choć jest mi trudno.
  2. U mnie nawet gorsze od ataków jest wymyslanie sobie chorób nawet jeśli moje obawy zostały wykluczone to myślę że lekarze się mylą i wciąż żyje w strachu
  3. Hej chciałam zapytać czy ktoś z Was korzysta z pomocy psychologa i czy w jakimś stopniu to pomogło? Pytam ponieważ w końcu wykoncze się psychicznie, leków brać nie mogę ponieważ jestem w ciąży.
  4. Minuty prawdy Widzisz Ty chociaż miałaś jakieś zmiany na nodze co było niepokojące. U mnie zero zgrubien opuchluzny zaczerwienienia, jedynie ból łydki. Ale usg wyszło ok. Lekarz powiedział że to najprawdopodobniej od kręgosłupa części ledzwiowo krzyżowej
  5. Witam, mam problem z lękiem od kiedy pamiętam. Nawet w wieku nastu lat miewalam ataki, choć nie wiedziałam jeszcze ze to nerwica. Do rozpoznania doszło po jednej z wizyt pogotowia. To był najstraszniejszy atak jaki przeżyłam. Uderzenie ciśnienia, kołatanie serca, walilo jak oszalale, kolana jak z waty, mroczki przed oczami drgawki, ból głowy i ten przerażający strach ze zaraz umrę. Ataki nie są u mnie bardzo częste, ale przerazajace. Do tego mam skłonność do wynajmowania sobie chorób, przerabilam już tetniaka, guza mózgu, raka płuc, białaczkę i wiele innych .... teraz jestem na etapie zakrzepicy, ktora myślę że jest wykliczona ponieważ usg dopplera wyszło bez zarzutu. Mimo to noga nadal boli, więc przechodzą mnie myśli że lekarz się myli i jutro idę na konsultację. Sama już nie wiem czy czuję ten ból czy go wymyslam. Jak przy innych chorobach. Nie byłam jeszcze u lekarza psychiatry czy psychologa, ale poważnie zastanawiam się nad tym ponieważ, ta choroba nie daje mi żyć. Te myśli są tak uciążliwe nie mogę się ich wyzbyć A strach mnie wręcz paraliżuje. Gdy naczytalam się o zakrzepicy przed usg lezalam cały czas w łóżku czasem bez ruchu bo panicznie bałam się że jak się rusze to umrę, nawet teraz gdy moja diagnoza nie potwierdziła się leżę w łóżku bojąc się o to co może mi być. Długi czas nerwica U mnie byla jakby wyciszona, bywał lęk Ale szybko przechodzil, teraz gdy jestem w ciąży objawy jakby się nasilily, boję się że zrobię tymi nerwami krzywdę sobie i dziecku. Jest coraz gorzej ostatnio zaczęłam bać się zostawać sama w domu.
×