Skocz do zawartości
Nerwica.com

lynx

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lynx

  1. Witam. Biorę paro można powiedzieć od półtora roku, głównie chodziło o to, że miałam ataki paniki w miejscach publicznych m.in. szkoła i nie mogłam normalnie funkcjonować. Od 1,5 roku biorę 20mg, przez pierwsze mniej więcej 2 miesiące czułam się dużo lepiej, można powiedzieć, że jakbym się od wszystkiego odizolowała i nie interesowało mnie nic, co sobie pomyślą ludzie i stałam się bardziej odważna. Zostało mi to do dnia dzisiejszego, jednak kilka ostatnich przeżyć sprawiło, że znowu miewam ataki paniki a mój nastrój jest jakby to ująć "emocjonalna pustka" ani nie czuję się zadowolona z życia ani też mi za bardzo na niczym/nikim nie zależy. Co nie znaczy, że się niczym nie przejmuję, strasznie stresują mnie studia i zwykłe wyjścia z domu wywołują u mnie napady strachu i w związku z tym chciałabym Was się poradzić zanim pójdę z tym do lekarza. Czy jeżeli zwiększę dawkę to czy znowu będę musiała przechodzić przez uboczne skutki które trwają mniej więcej 2tyg. ? I czy mogę liczyć na jakąkolwiek poprawę? Także, przeraziła mnie jedna rzecz. Zdarzyło mi się nie brać paroksetyny przez 2-3 dni i powiem wam, że było to najgorsze przeżycie jakie miałam, pewnie nikt nie reaguje tak samo, ale nie nie polecam nikomu tego co ja miałam. Obudziłam się z ogromnym ściskiem brzucha, uczuciem że umieram i halucynacjami, nie wiedziałam co jest prawdziwe a co nie, oczywiście gdy wziełam paro objawy ustąpiły. Czy już do końca życia będę musiała brać to świństwo? Jeżeli bym wiedziała, że tak będę zależna od jakiegoś leku to nigdy bym nie zaczynała go brać...ale ze względu na to, że musiałam jakoś funkcjonować to nie miałam innego wyjścia.
×