Skocz do zawartości
Nerwica.com

Light123

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Light123

  1. Light123

    [Białystok]

    Jestem chętna! Przyszedł nowy rok. a wraz z nim rozpoczęłam wreszcie coś robić w kierunku zdrowia :)
  2. Light123

    [Białystok]

    Co się stało? Myślę że bardzo duże znaczenie miało to, że ludzie przy których czułam się dobrze od dziecka, poszli do innych szkół, z dala od rodzinnych stron. Mi rodzice nie pozwolili iść dalej, bali się, że się zagłodze na śmierć.. Zostalam w liceum sama, przepisywalam się z klasy do klasy bo w każdej czułam się źle, wszędzie powstawały grupy a ja do żadnej nie pasowałam, byłam outsaiderem. Siedziałam zawsze sama.. I dodatkowo nauka, miałam problem z koncentracją, więc uczyłam się znacznie dłużej od innych, a że chciałam mieć same 5 nie wychodziłam na żadne imprezy klasowe. Natomiast każda wolna chwilę spędziłam ze swoim chłopakiem... I tak się załatwilam właśnie..
  3. Light123

    [Białystok]

    Cześć wszystkim. Nie wiem sama, co mam juz ze sobą zrobić, gdzie szukać pomocy. Od 8 lat choruje na zaburzenia odżywiania, anoreksja i bulimia, w tym momencie jestem na etapie bulimi.Jestem po 3 próbach samobójczych. Jako nieletnia uczęszczałam oddział psychiatryczny dzienny w dsk, jako pełnoletnia skończyłam terapię grupową na Ciołkowskiego bez efektu. Międzyczasie odwiedziłam masę prywatnych terapeutów, psychiatrów. Zaburzenia odżywiania to jeden, niewielki problem.. Od kilku lat nie mam właściwie kontaktu z ludźmi, nie potrafię z nimi rozmawiać, nie mam przyjaciół ani pasji, ani właściwie nie wiem kim chce być i jak ma dalej wyglądać moje życie. Mieszkam sama, wynajmuję kawalerkę ponieważ nie jestem z Białegostoku, a tylko tu studiuje. Pół roku temu porzucił mnie chłopak, po 5 latach związku, tylko z nim potrafiłam rozmawiać o wszystkim,znał mnie doskonale, jednak moje zaburzenia osobowości typu borderline nie były do zniesienia. Kochałam i nienawidziłam. Odszedł.. To było bolesne, razem z nim odeszły plany, a przede wszystkim ludzie, bo jedyni z jakimi spędziłam czas to byli jego znajomi.Odwrocili się wszyscy. Zaczął się kolejny problem, alkoholizm.. Mam dopiero 21 lat, kończę studia na umb, a codziennie po zajęciach upijam się samotnie aby tylko nie myśleć. Na trzeźwo wpadam w panikę, moje życie to istna ruina. Mam kochających rodziców, ale nie potrafię być dla nich dobra. Jestem strasznym człowiekiem.. Boję się co dalej.. Nie wiem co spowodowało takie zmiany w mojej osobie. W podstawówce i gimnazjum byłam dzieckiem szczęścia, byłam radosną dziewczyną, ambitną, miałam masę przyjaciół i energi.. Nigdy też nie mogłam narzekać na wygląd oraz na moje osiągnięcia w nauce.. Gdzie się podziała tamta osoba...
×