fluoksetyne biore okolo 5-7 rano, wiec wczesniej nie mam jak. nie mam mianasaryny, a za kolejna wizyte placic znowu 100zl to mnie nie stac.
na stanie mam tylko fluoksetyne, tianeptyne, trazodon i escitalopram.
biorę od 28 dni fluoksetyne dawka 20mg, od 1.5 tygodnia mam niesamowite problemy ze snem. Próbowałem się ratować doraźnie trittico, ale to też nie działa. Czy ta bezsenność to wina seronilu (fluoksetyny)? Nigdy nie miałem problemu ze snem przed tym. Chyba odłoże to gówno, bo efektów pozytywnych brak.
ja perdole, gościu masz podwyższone DHEA, które koreluje z powstawaniem trądziku. Byłeś z wynikiem u endokrynologa? Znacznie podwyższone DHEA może świadczyć o hormonalnie czynnym guzie na nadnerczach i jeżeli tak to on może odpowiadać za twoje syfy, bo napierdala cie hormonami. Ogarnij temat.
Zrób sobie chociaż USG jamy brzusznej z szczególnym uwzględnieniem nadnerczy.