Skocz do zawartości
Nerwica.com

mietka1964

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mietka1964

  1. Cześć! Ja z napadami lęku męcze się już trzy lata żadne leki mi nie pomogły, a przy ataku mam arytmie serca, duszności jak bym miała się za moment udusić i dotego robi mi się słabo, choć niby wiem że nic mi nie grozi to tylko moja głowa to mam wrażenie że moge zaraz umrzeć. Chociaż niczego mi nie brakuje mam cudownego męża i dzieci które mnie wspierają i dopingują żeby walczyć z problemem to, to nie takie proste, nie moge podjąć pracy bo kto będzie mnie do niej zaprowadzał, to jest straszne, w domu jakoś sobie radze może dlatego że 4 letni brzdąc ciągle gadający nie daje mi szansy żeby myśleć o problemie, ale jakoś tak jest że mam nadzieje że jakoś to pokonam, nie wiem jak wam ale mnie bardzo pomaga modlitwa i muzyka rejki bardzo wycisza, ale to do końca nie rozwiązuje problemu. Pozdrawiam
  2. przeczytałam wszystkie wasze posty, mam ten sam problem z tą róznicą ze męcze się z tym od trzech lat, brałam leki rexetn, seroxat i wcale nie było lepiej boję sie sama wychodzić z domu mam zawroty głowy duszności kolatanie serca. Miałam zrobione wszystkie badania i niby jest ok a problem istnieje. Teraz odstawiłam leki bo skoro nic nie dają to po co się truć, lekarz mi powiedział że ratuje mnie tylko terapia psychologiczna a dostać się państwowo to marzenie. Depresja niestety lubi powracać są momenty że jest lepiej a za jakiś czas się nasila. Ja już przestałam pracować bo niestety musiał by mnie ktoś do niej wozić także totalna porażka. To poprostu nie życie ciągle być od kogoś uzależnionym i...Ja naprzykład mam wontpliwości co do 100% wyleczenia może dlatego że tak długo się z tym męcze. W nerwice wpadłam jak mi poważnie zachorowało dziecko, mały wyzdrowiał a moja nerica lękowa pozostała to się nazywa fart
×