
cookiemonster
Użytkownik-
Postów
119 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia cookiemonster
-
psyche. odezwe sie napewno ale za tydzien , bo teraz wyjezdzam , takze jestemy w kontakcie , dziekuje ludzie ,ze jestescie naprawde... :)
-
dzis przyszlo mi nowe natrectwo , kiedy mylam rece , musialam to robic bardzo dlugo , a potem wytrzec w recznik bardzo mocno , pojawil sie przy tym lęk , wiem ,ze ma zwiazek to z moja seksualnoscia , boje sie strasznie kontaktow seksualnych ale potym wszystkim chcialam sie zmasturbowac :| wiem ,ze to bardzo dziwne , przychodza mi do glowy mysli o tym iz bylam wykorzystywana seksualnie w dziecinstwie i juz nie wiem co jest prawda , a co nie
-
Witam wszystkich , jestem tu nowa , zazwyczaj udzielalam sie na forum dotyczacych nerwicy natrectw , ostatnio psychiatra stwierdzil ,ze powinnam uczeszczac na terapie dla DDA opisze moj problem, glownym powodem z jakim nie umiem sobie poradzic jest agresja , potrafie rozloscic sie o wszystko , najbardziej oto kiedy mojego zdania nikt nie bierze pod uwage :/ chcialabym slyszec ciagle komplementy , nawet za to ,ze zrobilam komus obiad , a kiedy tego nie slysze czuje sie z tym zle , wczoraj caly dzien plakalam poniewaz doszlam do wniosku ,ze nigdy nie czulam sie kochana , zwlaszcza przez rodzicow , tata kiedy nie pil byl agresywny , wyzywal sie na mnie , nie raz dostawalam takie lanie , a powodem najczesciej byly blachostki znow kiedy tata pil , zamienial sie w baranka , wtedy moglam na niego wreszczec , bo czulam ,ze nie jest w stanie mi nic powiedziec , czulam wtedy sile obecnie mam 26 lat i ogromne kompleksy , nie lubie siebie , kiedy widze grupe ladnych dziewczyn od razu czuje sie gorsza , co najdziwniejsze mam chlopaka i kiedy mnie komplementuje nie chce tego sluchac , wpadam w rozpacz , nie wiem dlaczego tak reaguje przeciez oto mi wlasnie chodzi:/ totalnie nie potrafie siebie zrozumiec , czuje ,ze on jest troche zbytno wymagajacy w stosunku do mnie , jest dobry ale czuje sie jakby ten zwiazek byl oparty na jakis warunkach , wczesniej mialam chlopaka , ktory byl bardzo uczuciowy , kochany ale doprowadzilam do tego , ze odszedl , czulam ,ze jest jakos malo meski dla mnie z ta uczuciowoscia :/ bardzo sie gryzlam w tym zwiazku czy go kocham , czy tez nie , wieczne watpliwosci , teraz rozumiem ,ze szukalam zwiazku destrukcyjnego by zapewnil mi model milosci przyjety przez ojca , czyli wieczny niepokoj , agresja , w obecnym zwiazku czuje sie nie do konca rozumiana , nie potrafie pojac dlaczego wypycham te komplementy chlopaka:( mam taki stan ,ze mam ochote zatkac uszy i nic nie sluchac jak wy sobie radzicie z niskim poczuciem wlasnej wartosci ?? najgorsze jest to ,ze nie mam pracy co tez przeszkadza mojemu facetowi, ale boje sie do niej isc , w kontaktach miedzyludzkich czuje sie gorzej niz zle , jestem spieta , rece mi sie trzesa i mam ochote uciec , boje sie nawet odebrac telefon nie chce juz tak zyc :(
-
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
cookiemonster odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
To ,ze nie masz pociagu fizycznego do swojego partnera moze byc takze chorobowe spowodowane wlasnie przez nerwice ona niestety tak dziala , dotyk nas drazni bo wydaje mi sie ( chociaz moge sie mylic) ,ze przyjelismy taki mechanizm , nie dostalismy nauczeni przez rodzicow okazywania milosci i teraz sami musimy sie tego nauczyc , jesli mamy przy sobie partnera , ktory jest dobry i czuly to to jest swietny bodziec ,zeby to wykorzystac i zaczerpnac tej milosci ,ale na wszystko potrzeba czasu... -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
cookiemonster odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
Daredevil9 ale dlaczego ty chcesz zeby twoja M. byla idealem? Ty sie uwazasz za ideala? nie ma idealow , taka jest prawda :) ja poprzez moje wczesniejsze fantazjowanie ,ze jestem kims waznym , ze wszyscy mnie lubia , zrodzilam dziwne poczucie rzeczywistosci :/ chcialam aby kazdy byl taki jak sobie wymyslilam i odbilo sie to tez na moim wczesniejszym zwiazku , zwiazek to zwykle zycie , wazne ,ze sie rozumiecie , macie o czym rozmawiac , czujecie pociag fizyczny ( chociaz on z czasem mija , mozna jednak starac sie go odbudowywac) i ciagly lek przed blikoscia , ktory paralizuje , znam to ale ten lęk trzeba pokonac , trzeba zaryzykowac ,ze zostaniemy odrzuceni , paradoksalnie przez nasza neurotyczna osobowosc sami do tego doprowadzamy ,ze bliscy nas opuszczaja , czyli powodoujemy ,ze nasze najczarniejsze sceneraiusze sie sprawdzaja , a przeciez tego nie chcemy!!!!!!!!! pozwolmy byc ludzmi takimi jacy sa :) a wiecej wtedy otrzymamy :) -
Myśli na temat skrzywdzenia kogoś lub siebie
cookiemonster odpowiedział(a) na astalavista temat w Nerwica natręctw
Ja juz to przerobilam , masz tak zakopane emocje ,ze totalnie je wyparles/wyparlas ,a mysl natretna jest ich odzwierciedleniem , boisz sie tych mysli to naturalne , nigdy nie posuniesz sie do kroku aby komus zrobic fizyczna krzywde , Nigdy ale to nie oznacza ,ze emocje , o ktorych nie masz pojecia istnieja w Tobie i chca wyjsc dlatego jest tych mysli tak duzo , kiedys musielismy tlumic duzo gniewu , a energia nie ginie , moze ewentualnie przybrac inne formy -
Myśli na temat skrzywdzenia kogoś lub siebie
cookiemonster odpowiedział(a) na astalavista temat w Nerwica natręctw
wasze mysli na temat skrzywdzenia innych osob to nic innego jak masa niewyrazonego gniewu do osob , ktore macie natrectwa , jest go tak duzo ,ze natretnie sie pojawia , potem za pewne pojawia sie mysl "nie nie nie zrobie tego" bo sobie na to nie pozwalacie , ale tu nie chodzi oto zeby kogos zadzgac nozem tego nie zrobicie na 100% ale musicie dojsc do tych emocji , natomiast mysl ,ze krzywdzicie samych siebie jest wynikiem tego jak ciezkie sa to dla was emocje -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
cookiemonster odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
no powiem Ci Eziekiel ,ze gdyby to byl facebook to bym Ci zlajkowala posta :)))) -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
cookiemonster odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
ostatnio jestem na etapie zrozumienia , zawsze sie modlilam potem przestalam ,ale mysle ,ze troche czasu musi jeszcze minac az zrozumiem niektore rzeczy -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
cookiemonster odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
glownie takie ,ze obrazam Boga w swoich myslach :) widocznie juz wtedy bylam na niego o cos zla , teraz nawet wiem za co , tata byl surowy , sprawil ,ze juz jako male dziecko balam sie zycia , wpol mi nieufnosc do ludzi , czesto obrywalam za byle co , no i takie sa dzis efekty , pamietam ,ze czesto sie go pytalam czy mnie kocha , chcialam to slyszec non stop , a jak cos zrobilam nie tak to mowil ,ze mnie nie kocha ehh i teraz boje sie sprzeciwic zrobic cos nie tak po czyjes mysli bo boje sie odtracenia ,a na Boga jestem zla ,ze dal mi takie a nie inne zycie -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
cookiemonster odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
i przez moja chorobe i chyba przez to ,ze tak naprawde do siebie nie pasowalismy , bylismy ze soba dwa lata , teraz tez czasem mam natrectwa ale nie skupiam sie na nich , staram sie akceptowac mojego partnera takim jaki jest i tego samego oczekuje od niego , ale duzo pracy przede mna i czasem ogarnia mnie lęk , ze to nie wypli ale to jest tak ,ze albo pozwalam tym watpliwoscia zyc albo szukam tego jaka jest prawdziwa odpowiedz , zauwazyam ,ze unikam zycia , stad te lęki im bardziej pokonujemy nasze slabosci tym bardziej silni sie stajemy i wszystko wydaje sie nam milsze :) -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
cookiemonster odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
ja juz jako 5 letnie dziecko mialam natrectwa :) ale zaczelam sie leczyc od 2008 roku tylko z przerwami i to byl moj blad takze im szybciej i systematyczniej bedziesz sie leczyc tym lepiej dla Ciebie :) bedzie dobrze ! -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
cookiemonster odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
spoko wejdzie Ci to w krew , wiem ,ze latwo sie mowi ale musimy byc pewniejsze siebie ,powiedz mu to ,ze jak sie wkurzy to sie boisz , wnioskuje ,ze pewnie w domu tata byl agresywny i stad masz teraz lęki przed agresja , nie jestes toksyczna , masz tylko male problemy ze soba jak kazdy na tym forum -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
cookiemonster odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
tez mam problem z chlopakiem ,ze boje sie postawic jak cos mi nie pasuje ale staram sie tego uczyc :) Grunt w tym zeby nikogo nie obrazac ale miec swoje zdanie , jak cos ci nie pasuje to powiedz mu wprost , zobaczysz to nie jest sraszne a wiele zyskasz , doda ci to pewnosci siebie :) i zobaczysz jaka bedzie jego reakcja , jak jest rozsadnym facetem to zaakceptuje twoje zdanie mimo ,ze sam moze miec inne ale zwiazek to nie bajka i pod kazdym wzgledem nie bedziecie sie zgadzac , wazne ,ze sie szanujecie , macie podobne plany na przyszlosc i ,ze czujesz sie przy nim bezpiecznie !! -
Co by było gdybym przestał/a ją/jego kochać....?
cookiemonster odpowiedział(a) na pikpokis temat w Nerwica natręctw
No wlasnie :) mam identyczny problem , chce milosci ale boje sie jej :) bardzo dobrze ,ze juz sobie to uswiadomilas :) myslisz ,ze olewanie to milosc bo pewnie za dziecka rodzice nie dawali Ci tyle milosci ile potrzebowalas , masz do nich natrectwa? np ze wbijasz im jakis przedmiot? musisz nauczyc sie kochac :) jesli nie chcesz sie przytulac to powiedz po prostu "kocanie mam dzis gorszy dzien" ale nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo tego potrzebujesz :))) ale ok narazie jest tak ,a nie inaczej , nie oczekujmy ,ze faceci / kobiety beda za namin ciagle latac , ja teraz jestem w nowym zwiazku i rozumiem doskonale swoje bledy , np dzis chlopak pow ,ze chce isc z kumplami i juz mi sie pojawila mysl " on mnie nie kocha" ale zupelnie nie zwrocilamn uwagi na to ,ze chcial abym poszla z nim :) nie zwracamy uwagi na dobre strony , widzimy same negatywy , Owocowymuss , boisz sie osaczenia bo podswiadomie najchetniej sama bys to zrobila :) wiem ,ze to glupie ale gdy tylko nauczysz sie kochac bedziesz chciala miec partnera tylko do siebie , zobaczysz i tu pojawia sie kolejny problem , musimy nauczyc sie wychodzic do ludzi , bo mamy tak malo milosci ,ze najpierw przed nia uciekamy , potem jest etap " badz moim rodzicem , kochaj mnie bezwarunkowo" ale jestemy juz dorosli i sami bierzemy odpowiedzialnosc za wlasne zycie