Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lucy2016

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Lucy2016

  1. Cześć, jestem tu nowa, chociaż na nerwicę lękową cierpię od ponad 2 lat. W 2014 roku miałam poważne ataki lękowe, nie mogłam zostać sama w domu, wymiotowałam, miałam palpitacje serca, duszności, histerię, wyłam godzinami skulona w pozycji embrionalnej wołając o pomoc, lęk dotyczył nie wiadomo czego. Dostałam wtedy leki - Aciprex, Xanax doraźnie i skierowanie na terapię. Chodziłam na terapię psychodynamiczną 1,5 roku, po tym czasie lekarz uznał, że jestem zdrowa, nie wykazuję symptomów choroby. Terapię więc przerwałam, powoli odstawiłam leki. Sielanka trwała pół roku, po czym 2 tygodnie temu znów zaczęłam mieć nawroty choroby. Cierpię na przewlekłą bezsenność, czuję nieustanny lęk 24 godziny na dobę, mam stany depresyjne. Muszę przyznać że przez te pół roku wiele się stało w moim życiu, dlatego nawrót choroby nie jest wcale dziwny. Problem polega na tym że nie umiem sobie z nim poradzić. Czeka mnie wiele ważnych wyjazdów i napięty czas, jak o tym wszystkim pomyślę, to od razu mam paniczne myśli, ze nie dam rady, zemdleję, nie wyjdę z domu, wyrzucą mnie z pracy. W związku z tym wszystkim wróciłam na terapię, ale inną - poznawczo-behawioralną u innego terapeuty. Pierwsze spotkanie było dla mnie...dziwne. Sama nie wiem, co robić. Sądzicie, że lepiej wrócić na psychodynamiczną czy spróbować nowej? Ktoś z Was leczył się poznawczo-behawioralnie? Z jakim skutkiem?
×