Skocz do zawartości
Nerwica.com

Adczak

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adczak

  1. Zażywam Amitriptylinum od ok. 1,5 miesiąca. Na początku wydawało mi się, że jest poprawa - bardzo szybko ustabilizował mi się nastrój, przestałam się wściekać i płakać z byle powodu. Teraz z każdym dniem czuję się coraz gorzej. Jeszcze gorzej, niż zanim zaczęłam go brać. Mam myśli samobójcze, nasiliły mi się lęki, czuję, że wszystko zaczyna mnie przerastać. Dawno nie czułam się tak źle, nie pamiętam też, by któryś z zażywanych przeze mnie leków działał w ten sposób. Plus uczucie oderwania od rzeczywistości, problemy z koncentracją. Codziennie wieczorem marzę o tym, żeby już się nie obudzić następnego dnia. Mam ochotę odstawić ten lek w cholerę, czuję że miesza mi w głowie... Moja dawka to 25mg rano, 50 mg wieczorem. Czy to o czym piszę jest normalne przy braniu amitryptyliny?
×