tak wiem-czas...podobno leczy rany. u mnie nie wyleczył. i nie chodzi mi o użalanie sie nad soba, nie nawyklam do tego. zawsze bralam się w garśc i jakoś dawalam rade. teraz jest inaczej.może przez to, ze kolejny raz?nie dam rady dłuzej tak. nie chcę. kiedy to sie działo sama w to nie wierzyłam. nie wierzyłam, ze to sie dzieje. i tak strasznie zła jestem na siebie. nie miałam szns w starciu z silnym facetem-wiem. ale jestrem tak strasznie zła na siebie , ze temu nie zapobiegłam.