Skocz do zawartości
Nerwica.com

ndrkx

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia ndrkx

  1. Przykład? Proszę bardzo. Dzisiaj w PKP zbierałem się ok. 40 minut żeby zapytać się ładnej dziewczyny o godzinę, bo padł mi telefon. Utrudnia życie jak ... Raz na jakiś czas staram się odzywać do nieznajomych, ale zawsze kończy się na myślach typu "Pewnie śmieli się z " i czuję takie dziwne uczucie w okolicach serca. Depresji chyba nie mam, więc mój przypadek jest łatwiejszy, niż niektóre tutaj opisywane, ale mimo wszystko chciałbym poznać jakiś sposób jak pozbyć się tej nieznosnej nieśmiałości póki jestem w stosunkowo młodym wieku.
  2. W gimnazjum podeszli do mnie paru chłopaków. Od tamtej pory się kumplujemy. Najgorzej jest jak to ja mam zacząć jakaś znajomość.
  3. A więc tak. Mam pewien problem. A więc mam sobie 16 lat i wszystkie spełniam wszystkie objawy osobowości lękliwej. Mam co prawda 16 lat, ale mój kontakt z dxiewczynami przez całe moje życie był praktycznie znikomy. Nie mówię tutaj a poważnych związkach, tylko dla mnie wyzwaniem jest podejść do dziewczyny i zapytać się czy mogę pozyczyc lekturę... Owszem zazdroszczę znajomym swietnych kontaktów z płcią przeciwną, ale najbardziej boję sie jak będzie wyglądać moje życie jak nie założę rodziny, czego jestem pewnien w 50-60%. Z jednej strony nie umiem wyobrazić sobie życia w samotności, ale z drugiej za każdym razem jak myślę o zagadaniu do dziewczyny robi mi się niedobrze. Próbowałem robić różne ćwiczenia na poprawę samooceny, lecz za każdą próbą np. odezwania się do kogoś wymiekalem. Miał ktoś z was może podobną sytuację? Jeżeli macie dla mnie jakieś rady, co robić to proszę piszcie. Pójście do psychologa odpada, bo nie chcę, żeby moja rodzina wiedziała że ma popaprańca w rodzinie. Cieszę się, że mogłem się tu rozpisać, bo jest to dosyć poważny temat, a kumple mogliby się zacząć śmiać i rozpowiadac to coraz dalej. Liczę na waszą pomoc ludzie!
×