Drodzy, bardzo proszę Was o opinie, nie wiem, co mam robić.
Od trzech lat leczę się na zaburzenia odżywiania seronilem – w różnych dawkach, w zależności od stanu. Uważam, że lek już kiepsko działa. Kilka razy pytałam się lekarza, czy nie można zmienić, czy org się uodpornił. Lekarz nie chciał zmienić. Ostatnio miałam ostrą fazę. Lekarz do seronilu dodał mi Pregabaline Sandoz. Brałam przez około 5 dni, ale przestałam – masakryczne efekty uboczne – senność max, odurzenie, zimne poty itd. Przeraziłam się i dalej nie byłam w stanie się męczyć.
Poszłam do psychiatry, ale innego – do mojego terminy były za dwa tygodnie. Myślałam, że może zaleci jakiś zamiennik Pregabaliny itd. I tu szok. Psychiatra zalecił mi przejście na Setaloft. Ewidentnie zasugerował, że jestem źle leczona. Trochę konsternacja...
Co o tym myślicie?
I czy jak się bierze ssri z pregabaliną to jest wzrost wagi? Czy ssri jakoś hamuje ten ubok? W sumie to dziwne, że na bulimie przepisał mi pregabalinę, która powinna zwiększyć apetyt, wagę itd…
Póki co biorę seronil i zastanawiam się, co robić dalej. Iść do trzeciego lekarza? Masakra.
Z góry dziękuję Wam za pomoc.