Skocz do zawartości
Nerwica.com

nigwunre

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nigwunre

  1. Dzięki piękne za odpowiedź. Z tym niskim poczuciem wartości to napewno coś w tym jest. Wiem ze ten związek mnie niszczy. Wiem ze nie mogę wrócić. Straszny jest dla mnie fakt ze z kochającego czulego mężczyzny można tak szybko zmienić się w zupelne przeciwienstwo. Wiadomo ze nadal go kocham chcialabym tylko zrozumieć ten mechanizm i jakoś poukładać sobie to wszystko w glowie bo póki co jest to dla mnie kompletny kosmos. Wyprowadzilam się od niego jestem na terapi myślę ze idę w dobrym kierunku.
  2. Hej kochani. Jest to mój pierwszy post takze proszę o wyrozumiałość. 3 lata temu poznalam moją 2ga polówkę. Pierwszy rok był jak z bajki. Partner powiedział mi ze wcześniej leczył się psychiatrycznie z powodu wypalenia zawodowego. Tez mam za sobą ciężkie przeżycia stracilam rodziców i siostrę takze rozumiem takie problemy. Po jakimś czasie pojawila się depresja w okresie zimowym bez żadnych traumatycznych wydarzeń. Partner brał antydepresanty starałam się go wspierać jak tylko mogłam na końcu sama popadłam w lekką depresje. Byliśmy z tym sami. Po tym jak ja zaczęłam się gorzej czuć partner zaczął z dnia na dzień imprezować do rana, pić alkohol w strasznych ilościach. Zawsze czuly kochający zmienił się w człowieka agresywnego bez emocji skupionego na sobie. Przy mnie zaczął flirtować z innymi kobietami i związek się zakonczyl. Winna oczywiście bylam ja. Zalamało mnie to całkowicie nie widział kompletnie swojej winy on byl pokrzywdzony a ja ta zla. Po 2 miesiącach wróciliśmy do siebie mimo iż znalazł sobie w międzyczasie inna miłość. Przepraszam tlumaczyl kochał i ubóstwiał. Szukał pierścionka zaręczynowego, planowaliśmy dziecko i przyszlosc. Bajka trwala do stycznia kiedy pojawila się depresja. Znowu robilam wszystko żeby mu pomóc. W kwietniu zmarla mi bliska osoba a partner po antydepresantach znowu się zmienił. Imprezy przez 2 tygodnie do 6 rano, nie trzeźwiał, agresja, egoizm. Twierdząc ze on nic zlego nie robi zarabia jest bogaty,mądry przystojny i może robić co chce. Po szarpaniu w domu nie wytrzymałam nałykalam się tabletek i na szczęście wylądowałam w szpitalu. Eks partner do dzisiaj się dobrze bawi, poznaje nowe kobiety równocześnie pisząc ze jakbym go rozumiala to bylibyśmy razem. Ratunku! Psychiatra nie jest pewien czy to chad ja juz sama nie wiem co mam o tym myśleć, pomóżcie mi zrozumieć
×