Skocz do zawartości
Nerwica.com

embe

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez embe

  1. Hej, wiem że od dyskusji w tym wątku minęło dużo czasu ale właśnie na niego trafiłam i mam dokładnie to samo co Wy. Od kiedy pamiętam pojawiało się u mnie takie uczucie wręcz paraliżującego dyskomfortu i ogólnie dziwnego (jakby łaskoczącego??) uczucia w ciele, nie potrafię tego dokładnie opisać, ale zgadza się to z tym co Wy opisujecie. Pojawia się ono często podczas szybkiej (czasem nawet nie) jazdy, obojętnie czy samochodem czy autobusem, gdy byłam dzieckiem doświadczałam tego samego na huśtawce itp., nienawidziłam z tego powodu karuzeli. Tak samo jak wyżej zostało to opisane - gdy były przy drodze drzewa i szybko je mijałam będąc w samochodzie - działo się to samo. Nie wiem co to jest i nikt z mojego otoczenia czegoś takiego nie doświadcza, dopiero tutaj zobaczyłam że są osoby o takich objawach. Z moich doświadczeń wynika, że nie pojawia się takie uczucie jak jestem czymś mocno zajęta np muszę odpisać na ważnego smsa lub z kimś rozmawiam o czymś emocjonującym Często bywa też tak że gdy jadę autobusem i przypomnę sobie o tym uczuciu wtedy się też pojawia, tak jakbym je przywoływała. Dziwna sprawa. Chciałam zapytać czy udało Wam się dowiedzieć czegoś więcej na ten temat? Ma to jakieś uzasadnienie, albo chociaż nazwę? Na nic w internecie się nie natknęłam... A może znacie jakiś sposób jak to kontrolować? Będę wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedź, dobrze wiedzieć że nie jestem z tym sama
×