Hej, sporo tu ludzi z tym problemem co z jednej strony jest pocieszające :)
Bralem zomiren przez 3 miesiące niby nie ma tragedii ale chyba się uzależniłem. Jadłem różnie od 0,25 do 0,75 dziennie. Potem 2 tyg 0,5 SR i 2 tyg co 2 dzień na zmianę z hydro. W weekendy zawsze biorę 0,5 - 0,75 zwykłego ze względu na stres w pracy. Jak ja mam to odstawić? Lekarz przepisał mi spamilan, pierwszy dzień super. Dzisiaj drugi i jazdy na Maksa ataki paniki. Wiec zarzuciłem 0,25 zomirenu i jest ok. Ktos z was bierze lub brał spamilan na odstawienie? Jakie mam rokowania? :) Ah i do tego terapia na nerwice od pol roku raz na tydzień w miare intensywnie.