Skocz do zawartości
Nerwica.com

kakolokokam

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kakolokokam

  1. Nie, nie zwalam winy na matkę ani akademik opisałem tylko sytuacje. Jeżeli jesteś zmęczona to znaczy ze nie funkcjonujesz normalnie
  2. Mam 32 lata moje problemy zaczęły się 7 lat temu gdy studiowałem nie miałem problemów z nauka,ale mały problem mieszkaniowy moja matka wywarła na mnie presje bym mieszkał w akademiku choć wolałem i miałem pieniądze na jedynek,bałem się je krzyków wiec poszedłem.A w akademiku byli złośliwi współlokatorzy którzy chcieli mnie usunąć z pokoju dlatego złośliwe mi nie dawali spać klikając myszka w nocy a w dzień gdy mnie nie było odsypiali spałem tam przez 4 miesiące 3 godziny na dobę,zawaliłem prze to studia co gorsze jak wróciłem do domu spałem płytkim przerywanym snem i wpadłem w blednę koło bezsenności silne stany wzburzenia frustracji poszedłem po psychiatry i zostałem potraktowany w taki sposób w ogolę nie rzomawiał o problemach ze snem i powiedział ma pan tabletki a ja ciałem się dowiedzieć jaki jest lan wyjścia z bezsenności i zostałem wspłoniony,następni traktowali mnie tak samo a było ich 12 mam pan tabletki a ja chciałem się dowiedzieć jaki jest plan wyjścia z bezsenności bym mógł spać taka jak salem przed pójściem do akademika i tyko tyle,mój problem do poważnych nie należy,pytałem się również o to czy jeśli będę w określonych o godzinach nawet niedosypiał teraz dosypiam w dzień to czy wyleczę się z bezsenność i będę spal taka jak spałem przed pójściem do akademika nie odpowiada mi na pytanie było jest badzie tym co wraca mi w nocy gdy się wybudzam bo ja nie ciałem iść do akademika.C=Oczekuje dokładnego planu zazwyczaj wyjścia z bezsenność bym mógł wie wyspać taki plan dla mnie byłby 80% sukcesu bo bym wiedział ze jestem na dobrej drodze.Teraz nie pracuje do 7 rano śpię 3 godziny nie mam sił pracować źle się czuje od 7 lat nie mogę skoczyć studiów od 7 lat wegetuje chciałbym tylko odzyskać swoje życie spiąć tak jak wcześniej bez tabletek a nie na tabletkach jakby mi po prostu dali plan wyjścia to już dawno bym był wyleczony.wyleczony. Tp ze mam plan wyjścia byłby dla mnie 80 % sukcesem i tyle i tylko tyle bym odzyskał swoje życie takie jakie miałem 7 lat temu i wcześniej wszytko byłoby dobrze i ie potrzebował bym psychiatrów i tabletek.
  3. Mam 32 lata moje problemy zaczely się 7 lat temu gdy studiowałem nie miałem problemów z nauka,ale mały pronlem mieszkaniowy moaj amtka wywarła na mnie presje bym mieszkał w kadmeiku choc wolałem i miałem pieniądze na jedynek,bałem się je krzyków wiec poszedłem.A w akakdmeiku byli złośliwi współlokatorzy którzy chcieli mnie usunac z pokoju dlatego złośliwe mi nie dawali spać klikając myszka w nocy a w dzień gdy mnie nie było odsypiali spałem tam przez 4 miesiące 3 godziny na dobę,zawaliłem prze to studia co gorsze jak wróciłem do domu spałem płytkim przerywanym snem i wpadłem w blednę koło bezsenności silne stany wzburzenia frustracji poszedłem po psychiatry i zotałeem potraktowany w taki sposób w ogolę nie rzomiwałą o problemach ze snem i powiedizął ma pan tabletki a ja ciałem sie dowiedzieć jaki jest lan wyjścia z bezsenności i zostałem wspłoniony,nastepni traktowali mnie tak samo a bylo ich 12 mam pan tabletki a ja chciałem sie dowiedzieć jaki jest plan wyjscia z besneosci bym mógł spać taka jak salem przed pójściem do akademika i tyko tyle,mój problem fdo poważnych nie należy,pytałem się rowneiz o to czy jesli będę w oreslonych o godzinach pala nawet niesosypial vbbo teraz dosypiam w dzień to czy wyleczę sie z besnebosci i bede spal taka jak spałem przed pójściem do akadmeika nie odpowiada mi na pytanie było jest badzie tym co wraca mi w nocy gdy się wybudzam bo ja nie ciałem iść do akademika.C=Oczekuje dokladniego planu zazwyczaj wyjścia z bezsenność bym mógł wie wyspiac taki plan dla mnie byłby 80% sukcesu bo bym wiedział ze jestem na dobrej dordze.Teraz nie pracuje do 7 rano spei 3 godziny nie mam sił parcowac zle się czuje od 7 lat nie mogę skoczyć studiów od 7 lat wegetuje chciałbym tlyko odzyskać swoje życie spiąć tak jak wcześniej bez tabletek a nie na tabletkach jakby mi po prostu dali plan wyjścia to już dawno bym był wyleczony.Tp ze mam plan wyjdcia byłby dla mnie 80 % sukcesem i tyle i tylko tyle bym odzyskał spoje zycie takie jakie mialem 7 lat temu i wczesniej wsyztko byłbo dobrze i ie potrzbował bym psychiatrów i tabletek.
×