Skocz do zawartości
Nerwica.com

kasik_1

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia kasik_1

  1. Witam wszystkich! Trafiłam na to forum przypadkiem, kiedy po dzisiejszym dniu i widoku mojego męża rozpłakałam się z bezsilności. Nie wim już co robić. Czytam już trzecią godzinę różne wątki, ale postanowiłam jeszcze opisać co dzieje się z moim mężem. Ok. roku temu mój mąż przeżywał ogromny strs. Mam wrażenie, że za dużo zwaliło się na niego. Bo od tamtej pory wszystko się zmieniło, a właściwie on się zmienił. Na początku tłumaczyliśmy sobie że to przejdzie, bo musi minąć trochę czasu, ale w tej chwili jest już tylko coraz gorzej. Mąż był już u lekarzy wszelkich specjalności, wykonał wiele badań, które niczego nie wykazały. A obiawy wciąż są i to coraz dłużej trwają. Rano i tak do południa wszystko jest w porządku, a po południu i wieczorem występują objawy (które ja obserwuję) o których dużo czytałam na tym forum: zachwiania równowagi, nadmierna potliwość, zachwiania mowy (o której nikt nie wspomniał), czasami wygląda to tak jak bym widziała osobę po alkocholu (język się plącze i sie zatacza), nerwowość, oczywiście bezsenność (wstaje o godz. 3.30), a czasami, tak jak np. dzisiaj już o godz. 15 zaczął mieć te obiawy i zasnął jak tylko się położył. A zapomniała bym oczywiście problemy z koncentracją i zaniki pmięci, do tego stopnia że dzisiaj po tym jak 5 min. wcześniej zrobił dziecku kolacje, za chwilę zapytał co zje na kolacje. Przeraziło mnie to strasznie. Nic mi nie wiadomo o lękach bo mąż mi o tym nie mówi. I zawsze inaczej odbiera swoje samopoczucie, ja widzę że coś jest nie tak, on twierdzi że czuje się dobrze. Neurolog przepisał mężowi lek: Xetanor, po którym z mojego punktu widzenia objawy ustąpiły, natomiast mąż czuł się bardzo żle i miał straszne huśtawki nastrojów. Teraz neurolog, po odstawieniu tamtego leku przepisał Nootropil i Sympramol (tych leków mąż jeszcze nie brał, więc nie wim jaka będzie reakcja). Teraz mąż czeka na wizytę u lekarza psychiatry. Przeczytałam kilka wątków i nie wiem czy to może być depresja czy nerwica lękowa. Może ktoś mi coś podpowie. Będę wdzięczna. Na razie przeczytałam jak ważny jest magnez - to cenna wskazówka. Chciała bym odzskać mojego "dawnego" męża. Nie wim jak mu pomóc, denerwuje mnie, bo nie wiem czy on mnie oszukuje czy chce mnie uspokoić mówiąc, że się dobrze czuje, czy on faktycznie nie czuje tego co się z nim dzieje. W każdym razie mam obawy czy kiedy widzę że jest w takim stanie, mogę wyjść z domu i zostawić z nim dzieci. Boję się.
×