Skocz do zawartości
Nerwica.com

sysoid

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez sysoid

  1. witam ja zażywałam Atarax do zeszłego piątku, 25mg - jedna tabletka. Przepisał mi go lekarz dermatolog na pokrzywkę przewlekłą i co pewnie wszystkich zdziwi biorę ten lek od stycznia 2004 roku. Jedna tabletka na 24 h zazywana przed snem powoduje, że rzeczywiście zasypiam jak kamień i atomówka mnie nie obudzi ale na drugi dzień mam "świt żywych trupów". Nie da rady mnie zwlec z łóżka i śpię nawet 18h. Nie moge powiedzieć, że łykam regularnie, czasami wystarczy pół tabletki a czasami atak swędzenia, bąbli, plamek i innych dziadostw dopada mnie w ciągu dnia więc zażywam Zyrtec lub coś innego zawierającego cetryzynę. I wtedy Atrax biorę dopiero po tym jak reszta przestanie działać. Jednak leczę się już ponad 4 lata i nic Za to są wybuchy złości i to konkretne, napady płaczu, o których nikt nie wie i co chyba dla mnie najgorsze z 58 kilo mam 88 . Pojawiły się także ostre 3-dniowe migreny, najmniejszy hałas doprowadza mnie do granic wytrzymałości, wykrzywia mi usta, bolą oczy, wypluwam wszystkie flaki, dostaję zastrzyk - przechodzi, potem znów wraca. Leżałam w kilku szpitalach, w każdym podawali to samo, kazali brać Atarax. Wszystkie badania są perfekcyjne więc co jest nie tak? Postanowiłam nie brać Ataraxu i od tygodnia zażywam Zyrtec lub Allertec. Zobacze jakie będą wyniki i chcę w końcu schudnąć Lekarz mówi, że nie spotkał się jeszcze z takim przypadkiem ale tycie rzeczywiście może być spowodowane zażywaniem Ataraxu. Nie wiem w co wierzyć ale Hydroxizini Hydrochloridum już nie biorę i brać nie będę, zresztą starczy mi go w organizmie na następne 4 lata
×