Skocz do zawartości
Nerwica.com

boleknh

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez boleknh

  1. Czy Kwetapina w dawce 25mg na sen może być brana przez kilka lat? Mój lekarz twierdzi że w tak małej dawce nie ma sie co martwić i moge brac dopóki działa,zaznaczal ze nie wystepuje na niego tolerancja i nie uzależnia.martwie sie tylkoz e za 3-4 lata bede mial dziure w mózgu,biore go typowo na zasypianie.
  2. Co to teraz wszyscy lekarze na problemy z zasypianiem przepisuja neuroleptyki .Ja dostałem kventiax w dawce 25mg i biore połówke z tego na spanie ,kolega z pracy tez ma mętlik wieczorami i u innego lekarza dostał chlorprotiksen,czy to teraz taka norma? Odchodzi sie juz od zolipdemu i benzo? Chyba neuroleptki na dłuższą metę są bardzo szkodliwe tak?
  3. Witam,dzisiaj po wizycie u psychiatry (problemem z zasypianiem i błędnym kołem myślami że nie zasne ) otrzymałem Kventiax 25mg ,mam zażywać 2 dni po 1 tabletce 30min przed snem a po 2 dniach zejść na 1/2 tabletki,jak myślicie czy na takie lęki że nie zasne to pomoże?
  4. witam,ostatnio jakieś 4 msc temu przeżyłem duzy stres ze zmianą miejsca pracy,nie przespałem wtedy 3 noce ale po zaaklimatyzowaniu sie w nowym miejscu problem minął,teraz po 4 msc trafiłe mi się jedna bezssenna noc i nie mam pojęcia co się stało ale od tamtej pory nie jestem w stanie zasnąć mimo że nic sie nie dzieje nie mam jakiegoś stresu itp.pół dnia myśle czy zasne czy nie ,z góry jestem przekonany że będe się męczył i tak kiedy się kłade o 23 a jestem juz bardzo senny bujam sie z boku na bok i tak od 23 do 3 w nocy,dopiero kiedy zarzuce Nasen albo 2 tabletki Apap Noc itp.zasypiam na te 3 godziny ale o 6 musze juz wstać.Ewentulanie pol butelki wina tez zalatwia sprawe ale ja nigdy nie piłem wiec rano głowe mi rozszadza.Jak pozbyć się tych myśli,sam w to nie wierze że się tak wkręcam bo zazwyczaj zasypiałem jak małe dziecko o 23 i tak było przez 34 lata.Trwa to już 4 tydzień,pomału opadam z sił,schudłem 9kg,wory pod oczami,zero sił.Próbowałem już medytacji,muzyki relaksacyjnej,czytania książek,zmęcznia popoludniowego,higieny snu,odstawiłem kawe,biore magnez,melatonine itp.itd.Tylko pół tabletki Nasenu zwala mnie z nóg,przeraża mnie uzależnienie od zolpidemu,boje się psychiatry i leków psychotropowych ze względu że mój kolega załatwił się benzo i od 11 lat nie wie jak sie nazywa,mam w domu jeszcze Chlorprotiksen ale poczytałem troche o tym powojennym leku i troszke mam obawy czy brać to 2 godz przed snem.Czy jest szansa pozbyć się tych myśli i przestać sie nakręcać?Jak uciec z tego błędnego koła?Czy ktoś z was mial podobny problem i z niego uciekł?
×