Cześć :) Witam Was, to mój pierwszy wpis na forum... Od miesiąca ciągle jestem u jakiegoś lekarza...najpierw serce wiec oczywiscie myśl, że mam zawał... potem duszności więc uroiłam sobie zapalenie płuc ... a ostatnio zawroty głowy, prawie mdlałam... więc wiadomo udar albo wylew.... Wydaje się to śmieszne ale takie własnie mam myśli przy każdym ataku. Po miesiącu wizyt postanowiłam zapisać się do psychiatry... Wizyta dopiero 17 lutego, jak do tego czasu mogę radzić sobie ze strachem ? Każdy ból przyprawia mnie o myśl, że zaraz umrę... Też tak macie/ mieliście ??