Hej :)ja jestem po krotkim braniu leku, ale na poczatku tez tak mialam. Nawet nie musialam spac i byłam wypoczeta.Bardzo pobudzona. Lek odczuwalam przez tydzien. W sumie pierwszy tydzien bylam nie do zycia. Bardzo nerwowa sama siebie sie balam.Ale pozniej jal reka odjal zaczelo wszystko opadac. Przestalo Cie duzo rzeczy interesowac tych przez ktore jestes nerwowy albo cierpisz. Moze tp glupie ale jeszcze niedawno tutaj panikowalam a dzis jestem spokojna i to co sie przyczynilo kompletnie mnie nie interesuje. Ale fakt jak sie budzilam nie moglam juz zsdnac. Ale musisz przyzeyczaic organizm. Ja znoe pojde po Asertin bo do konca sie nie wyleczylam i boje sie ze mi moze wrócić ale gdyby nie ten lek sama nie wiem co by ze mna bylo. Pozdrwiam