Poprawiliscie mi dzien Waszym istnieniem. Nie wiem jak to mozliwe,ale dopiero dzis tu trafilem,choc nerwica lękowa zaatakowala mnie na ostro w grudniu(choc jej pierwszych objawow dopatruje sie wczesniej)
Jak czytam tematy :lek przed opetaniem,nerwica a bezsennosc,widze opisy lekow,ktore zazywalem(sulpiryd,doxepina)-a to raptem pierwszy rzut oka- no to widze,ze wiele z nich trafia w sedno moich problemow -ze po prostu mam to samo co Wy . Ciesze sie,naprawde bardzo sie ciesze,ze na Was trafilem
Swoja droga -to nie wiem dlaczego nie trafia sie tu z polecenia psychiatry(chyba wola wypisywac ten syf po ktorego odstawieniu dostaje sie fiksacji)...
mysle,ze to doskonaly sposob terapii behawioralnej-takie wspolne rozmowy... osobiscie najbardziej lekam sie tego,ze zostane zamordowany,albo dotkliwie pobity :/,samobojstwa, ale tez tego,ze zapadne na schizofrenie,i ze moze przypadkiem to nie nerwica a opetanie przez zle duchy
witam sie grzecznie i nisko klaniam
michal