Decybel

Ja go bralem dosc dlugo i hm w sumie ma dzialanie dosc dobre (bralem na spanie) po zazyciu tabletki nic a nic nie czuje zero sennosci itd aczkolwiek po nim zasypiam i wogule sie w nocy nie przebudzam na poczatku z tego co pamietam pierwsze zarzycie troche dziwne bylo bp jak pisalem o ile po wzieciu tabletki nic mi nie bylo to raz w nocy musialem wstac do wc i hm to bylo dosc dziwne uczucie poprostu cialo jak z waty zeby tam dojsc musialem sie podpierac same mi sie nogi uginaly ale podajrze za 3 zarzyciem wszystko przeszlo z czasem gorzej dziala ale pozatym na mnie dosc dobrze dziala;]

a jak dla mnie lerivon to jest codowny lek bynajmniej jedyny ktory momentalnie eliminuje u mnie mdlosci na poczatku tez bylem po nim spiacy a teraz jest wrecz odwrotnie wrecz mnie pobudza ale staram sie go nie brac i jechac tylko na effectinie.

cze mozesz napisac mi numer gg do iebie bo mam taki sam problem jak ty czyli mdlosci i takze biore lrivon.

Nie wiem po jakim czasie ale jakis miesiac temu zmienialem leki i dostalem calkie nowe i gdy zaczolem brac nowe nie bylo w srod nich lerivonu to z dnia na dzien kiedy nie bralem lerivonu bylo mi coraz bardziej nie ddobrze i meczylem sie tak 2 tygodnie i zaczolem znow go brac i teraz wlasnie probuje go zastapic effectinem ale jak narazie mi nie idzie w sumie Lerivon by mi pasowal gdby nie to ze czasem musze jesc co 1-3 h i to nie dlatego ze jestem glodny tlyko datego ze jak nie zjem to sie zle czuje troche to skomplikowane no ale...

moje objawy sa takie jak twoje tzn mdlosci jak biore lerivon mdlosci przechodza aczkolwiek musze czesto jesc obecnie przezucilem sie na effectin i czekam az zacznie dzialac i jednoczesnie biore lerivon jak go nie wezme to jest mi tak niedobrze ze jestem nie dozycia i tez nie moge sobie z tym poradzic aczkolwiek lerivon nie jest lekiem uzalezniajacym i nie jest konieczne zmiejszania dawek przy odstawianiu ja tez nie wiem skad te mdlosci i jak sobie z tym poradzic moze jeszcze znajdzie sie prae osob ktore mialy mdlosci i powiedza jak sobie z tym daly rade.

Mam pytanie odnosnie odstawienia benzodjazepin mianowicie po jakim czasie od zaprzestania brania benzodjazepin minely wam objawy odstawienne i jakie mieliscie?? i ogulnie czy po odstawieniu poczuliscie sie lepiej czy tez moze gorzej?? Ja nie biore drugi dzien a bralem cloraxen i jakos nie czuije sie lepiej a sadzilem ze jak odstawie to bedzie ok. MOje objawy to na dzien dzisiejszy mdlosc i brak apetytu dlatego tez biore 2x dziennie Lerivon(mianseryne) ktora wydaje mi sie ze lagodzila bjawy odstawienne i likwiduje u mnie mdlosc z tym ze musze czesto jesc tzn co 1-3 godziny z tym ruznie bywa a jak nie zjem to sie zaczynam zle czuc troche dziwne to i skomplikowane ale jak bralem cloraxen to byly dni ze juz w miare normalnie sie czulem i jadelm a jak odstawialem to bylo gorzej potem lepiej zmiejszalem dawke i znow lepiej itd. wiec stad moje pytanie bo sadzilem ze jak odstawie to bedzie juz dobrze ale jakos nie jest;/

Bo to nie jest orginalny glos jaki jest sprzedawany na orginalnych plytach i orginal nie kosztuje 50 zl tlko plyta cd z przesylka kosztuje 35zl a w tej wersji to zeczywiscie tragedia to ktos sobie sam nagral tlko troche mu nie wyszlo bo malo wyrazne itp. no ale jak ktos napisal liczy sie tresc

Ja mialem podobnie z tym ze lekarz mi przepisywal clonozepam i potem mialem odstawiac i jak to odstawianie troche nie wyszlo to tez sie odwrucil i zaczol mi przy mnie szukac innego lekarza bo powiedzial ze on mi nic wiecej nie poradzi wiec ja tez wiem co to znaczy z tym ze ja zmienilem lekarza i jeden byl przeciwny braniu benzo i nic mi nie przepisal z tej grupy na szczescie mialem jeszze w domu troche bezno zeby brac i na wizycie u nastepnego powiedzialem ze mam problem z uzaleznieniem od benzo i mi przepisal cloranxen i co tydzien mam odstawiac 1 tabletke choc i tak mi sie wydaje ze jak dla mnie jest to za szybko. Zalozycielowi tematu chetnie bym odstapil swoj clonozepam ktory mi zostal choc jest go nie duzo ale sam walcze z uzaleznieniem i on sobie lezy tak na wszelki wypadek gdyby bylo naprawde ciezko. Wiec ja go rozumiem choc fajnie sie mowi zmien lekarza jak ma kase to najlepiej prywatnie bedzie szybciej gorzej jak nie ma zanim sie dostanie do lekarza to pomeczy go strasznie to odstawianie i jak przyjdzie do wizyty to bedzie po ptokach

hm no nie sadzilem ze tak sie bedziecie z chlopaka nabijac widac ma problem bo sie uzaleznil lekarz moze mu nie chce pomuc wiesz szuka leku na wlqasna reke a wy sie z niego nabijacie ehhh....no i to jeszcze kto jak kto ale stara gwardia tego forum nie ladnie....

roccola piszesz ze sie wyleczylas a mozesz napisac jakie mialas objawy i ile z tym walczylas czy to u ciebie byla kwestja miesiecy czy tez lat?? i jak ci sie to udalo trafilas na jakies cudowne leki ktore na ciebie bardzo dobrze zadzialaly ???

Wiesz tez czasem odnosze takie wrazenie ze ta choroba jest dziwna i wogule jakos chyba za bardzo skomplikowana wkoncu medycyna tak idzie do przodu i jak napisalas wpulczesni lekarze radza sobie z naprawde ciezkimi przypadkami ktore jeszcze pare lat temu byly niewykonalne a czyzby psychiatria utknela w miejscu? Bo chyba poza wyprodukowaniem od czasu do czasu jakiegos nowego leku nie ma jakiegos znaczacego postepu no chyba ze sie myle? No jak dla nie jest to dziwne ze navrales sie cala mase lekow i jestem z choroba hm no moze nie do konca w miejscu aczkolwiek jedne objawy zostaly zastapione innymi. No ale niestety ciezkie jest zycie czlowieka ktory choruje na tak skomplikowana chorobe.....

Ja jestem z Radomia i mam ten sam problem co ty szukam dobrego lekarza a juz u paru bylem i niestety chyba w radomiu dobrego nie ma a mozesz napisac na prv co ci dolega??