Cześć !Mam takie same objawy ,bardzo bałam sie zostać sama w domu i wyjść na ulicę .To było silniejsze ode mnie .Nadal mam zawroty głowy i to jest najgorszy problem.Bardzo mi to pszeszkadza ,staram sie nie myśleć ale nie jest to łatwe nie potrafię w czasie ataku stać w jednym miejsu bo wydaje mi sie że zaraz sie przewrócę.Wy pewnie też nie możecie tak w 100% przestać o tym myśleć bo jest to silniejsze od nas ale wiara w to że NIC NAM SIE NIE STANIE ,NIE STANIE SIE NIC ZŁEGO /mnie przynajmniej jakoś pomaga/Powiedzcie mi z czego się to bierze jak macie napad lęku to o czym wtedy myślicie bo ja mam tak jak jestem sama w domu.Pojawia się lęk którego nie mogę określić i nie wiem do końca sama czego się boję.Ale staram sie uspokoić włączam radio biorę sie za sprzątanie w domu i powolutku ustępuje.Czy jest ktoś z Wawy WOLa.Pozdro dla nerwusków i nie tylko