Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hologram

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Hologram

  1. Zmienilem psychiatrę i ten zmienił mi lek na escitalipram 10mg i zasugerował jak wy psychoterapie ktora podobno jest kluczem do wyjścia z nerwicy.
  2. Tak samo leki Ci zaszkodzą jak nieleczona nerwica,nie oszukujmy sie :) Zaburzenia psychiczne to nie grypa i każdy indywidualnie ja przezywa.Dla jednych trwa miesiąc,rok czy 10 lat a niektórzy zmagają sie z nią cale życie. Zobaczcie jeden człowiek pojedzie do Afganistanu na misje na rok czasu i po przyjeździe bedzie wrakiem człowieka natomiast dla innego żołnierza to bedzie tylko misja i zadania które musial wykonać.
  3. Ja mam tak samo.Czy na lek mozna sie uodpornic? Mimi brania setaloftu 100mg ciagle mam leki,derealizacje I wszystkie objawy somatyczne z Nia zwiazane. Lecze sie 3,5 roku.
  4. Tak brakuje mi juz pomysłów. Lecze sie na nerwice lekowa od prawie 4 lat pod nadzorem lekarza psychiatry.Biore setaloft 100mg na noc. Przez ten okres mialem dziewczynę przez rok czasu i tak jakby ona dawala mi nadzieje i oparcie.Pozniej wszystko sie skonczylo.Nie mowie ze nawet podczas tego okresu objawy nie byly obecne,byly ale w stopniu prawie nie odczuwalnym. Waszeruje sie lekami,chodzę co miesiąc do lekarza,odstawiłem kawę,masturbację i dalej mam objawy tj:derealizacja i derespondilazacja,apatia,ciągle niepokój,wahania nastrojów od euforii do stanów depresyjnych,myśli o śmierci o innych chorobach psychicznych itd.. Dajcie mi jakas wskazówke,rade bo chce w końcu z tego paskudztwa wyjść a nie wiem jak. Dodam ze owe objawy staly się po pierwszym pól roku liceum(nie bylem akceptowany) a koncowo pierwszy napad paniki dostałem po którymś razie palenia marihuany.Obiecałem ze nigdy tego nie wezmę do ust i tak jest do dzisiaj ale objawy ciągle mnie gnębią i wiecie co jest najgorsze? Odrealniony swiat,ludzie i wszystko co robisz jest w moim mniemaniu dziwne,odrealnione,nienaturalne i smutek ze będę miał takie nijakie życie.. Pomórzcie.
  5. A mi przykładowo po dobrym snie wszystko minelo i jestem happy :)
  6. Te uciski w glowie i w nosie które w tej chwili doświadczam jaka maja przyczynę?
  7. Robię screena haha Dobra a tak na poważnie to od tych 3,5 roku biorę ten setaloft i do was pytanie czy jakies skutki uboczne po tak długim braniu owego leku zaobserwuje w przyszlosci?
  8. No okej to w takim razie zapisze sie do jakiegoś terapeuty aby zwalczyc raz na zawsze onanizm. Vengence nie biorę żadnych psychotropow tylko leki z grupy SSRI,setaloft 100mg. Onanizm prawdopodobnie byl jednym z przyczyn nerwicy.Dlatego aby w 100% wyjść z nerwicy lękowej musze raz na zawsze wygrać z masturbacją.Uwierzcie ze jesli nie robię tego okolo 3tyg to po prostu czuje sie meeega,i chwila podniecenia z RANA(wieczorem nigdy tego nie robie) i burzy wszystko co przez te 3tyg wypracowalem.Wiem ze dzieki wam,mądrym przemysleniom wspieracie mnie w tym wszystko i samo to ze mogę sie wygadać wiele mi pomaga.
  9. Minął dokladnie rok od zerwania z moja dziewczyna.Uprawialismy tylko petting wiec jestem prawiczkiem.
  10. Okej to nalogowa masturbacja,lekarz stwierdził ze jestem osoba uzależniona ktora przez wiele lat uczyla swój mózg tej przyjemności i to są po prostu schematy,wzorce które w sobie wykrztalcilem.Wszystko jest fajnie pięknie ale ten przymus jest czasami tak silny ze nawet słowa które sobie sam mowilem "będę sie po tym gorzej czul,zmieni mi sie humor etc" nie pomogly i uleglem.Nie wiem czy szukac pomocy u Boga czy może u seksuologa ale wiem ze chciałbym zaczac od tego forum byście wy mi jakos doradzili.
  11. Czy nalogowa to hm..nie wydaje mi sie żeby ona takową byla.Po prostu jest to przymus który mniej więcej co tydzien mnie atakuje.Po owym akcie czuje straszne poczucie winy,nasilają sie objawy nerwicy lekowej tj:niepokój,natręctwa,zdenerwowanie i lek. Doszedłem do wniosku ze aby w pełni wyzdrowieć z nerwicy lekowej musze wpierw zerwac z nałogiem masturbacji.Tak zreszta mi powiedzial lekarz psychiatra.
  12. Hej! Jestem tu nowy i na wstępie chciałbym opisać mój problem,proszę o pomoc bo juz psychicznie nie daje sobie rady i skonczyly mi sie pomysły. Choruje na nerwice lękowa od jakiś 3,5 roku po zażyciu marihuany.Chodze do psychiatry co 2 miesiące i biorę leki z grupy SSRI.Bywaly miesiące gdzie chciałem leki odstawić bo mialem taki komfort psychiczny jak kiedys no ale ostatecznie jadę na dawce 100mg. Mam problem z nałogową masturbacją od 12 roku zycia.Obecnie mam skonczone 20lat.Nie wiem jak z tym skonczyc,z czyms co mnie trapi od tylu lat.Raz gdy nasilone mialem tak bardzo objawy leku przerwalem ja na 0,5 roku skupiajac sie wtedy tylko na nerwicy.Modlilem sie do boga,robilem plan malych kroczkow,przerywalem ja na 2-4tyg I co...dzisiaj upadlem majac naprawde wspanialy Stan psychiczny.Wstalem o 7 rano wyspany,chetny do dzialania,a Tu bum odpalilem sobie jakies panny z cyckami na YouTube 20min I jestem na siebie wkurzony,sfulstrowany ze faktycznie mam z tym duzy problem.Pomozcie mi z tego wyjść bo nawet psychiatra nie umie mi w pełni w tym pomoc.
×