Skocz do zawartości
Nerwica.com

kluczyk1888

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia kluczyk1888

  1. Jutro mam zwiększyć dawkę asentry do 100mg. Obecnie od 3 tygodni biorę 75mg. A asentre biorę ogólnie już 7 tygodni. Na początku było to 50mg. Jak pisałem powyżej coś jakby zaczynała troszeczkę działać choć bez rewelacji. I mam pytanko do znawców tematu. Czy jak zwiększe od jutra do 100 mg to skutki uboczne będą na pewno? Pytam bo szykuja mi się intensywne 2 tygodnie w pracy i muszę być na obrotach.
  2. Dziś mija dokładnie 7 tygodni na asentrze i dziś w miarę dobry dzień. Może zaczyna się wkręcac powoli - mam nadzieję. Objawy somatyczne jakieś tam są ciągle a dokładnie z rana jakiś niepokoj i lekko mocniej bijące serce a w ciągu dnia lekki szum w uchu i jakieś takie dreszcze czy inne dziwne mrowienie na głowie ale ogólnie spoko. Mam nadzieję że jutro nie będzie gorzej....Asentro pozwól żyć
  3. Szaraczek a jak dlugo miałeś objawy uboczne podczas wchodzenia na sentraline? I jakie one były? Bo ja zaraz będę miał 7 tygodni na asentrze i głowa co prawda przestała, nie boleć kilka dni temu ale mam jakieś mrowienie na głowie, jak leżę czy siedzę to napinam mięśnie nog (łydki, uda całe nogi), ogólnie mam słabe nogi i cały bez energii jestem. No i szum w uszach. Jak to było u Ciebie?
  4. Lajtowa miałaś po sertralinie? A powiedz mi jak dlugo się utrzymywały te twoje objawy? Bo ja już sentraline biorę 6,5 tygodnia i dalej mam takie trzaski. Dziś po południu miałem ucisk koło serca ( a dawno już tego objawy nie mialem) a teraz serce odpuscilo a coś mnie jak by lekko glowa bolała. ...
  5. Myślisz że tak długo mogą trwać skutki uboczne? A tak na marginesie to zapomniałem dodać że do tego wszystkiego jeszcze ręce mi się trzesą. ..
  6. Witam. Piszę pierwszy raz. Mam kilka pytań i bardzo proszę o odpowiedź. Od trzech lat miałem różne ataki bolało mnie serce jak bym miał kłopoty z krążeniem. Najpierw (3 lata temu samo przeszło po około miesiaca) rok później znów coś się zdarzyło i znów serce bolało ale już nie pamiętam jak dlugo ale w sumie też przeszło. W sierpniu 2014 roku też miałem taki jakiś napad i od tego czasu jakby zawroty glowy. To znaczy ani mi się nie kręci w glowie ani się nie zapadam poprostu jestem jakiś taki zakręcony (zamulony, ogłuszony - sam niewiem jak to nazwać). Pod koniec pazdziernika tego zaczęło walić serce, zimne rece i stopy, drgawki i zimne poty, jeszcze większe zawroty - i dopiero pierwszy raz poszedłem do lekarza (pierwszego kontaktu). Ekg w miarę ok, krew też dobrze. Stwierdził że to najprawdopodobniej nerwica i zapisał asentre. Wybrałem się do laryngologa bo mi w uszach szumi - też ok. Poszedłem do psychiatry i ta powiedziała że jest podejrzenie zaburzeń lekowech. U innych lekarzy nie byłem. Biorę asentre już 6 i pół tygodnia. Najpierw brałem jedna tabletkę (to chyba 50mg) a od 2 i pół tygodnia biorę 1,5 tabletki. Może czuje się odrobinę lepiej ale ciągle bardzo źle i ciągle męczą mnie objawy somatyczne. I moje pytania czy ta asentra jeszcze zacznie mocniej działać i postawi mnie na nogi bo już prawie siedem tygodni ja biorę? I czy mieliście takie objawy somatyczne - bolała mnie glowa od 3 do 6 tygodnia brania asentry i od 3 tygodnia do dzisiaj mam takie coś ze jak siedzę albo leżę to zaciskam mięśnie nog (łydki, uda - ogólnie napinam całe nogi) - ktoś tak miał? To normalne? Do tego czuje się słaby, mam słabe nogi, szumy w uszach i te swoje jakby zawroty glowy. Co sądzicie? Do tego przez jakieś 30- 35 dni brałem lorafen pół tabletki rano i pół wieczorem. Od wczoraj nie biorę bo psychiatra kazała odstawić po miesiącu. Odnośnie leków to jestem nerwusem, biorę dużo do siebie, miałem naprawdę ciężkie dzieciństwa i choc to nie stwierdzone przez lekarza to jestem dda. Może to się naprawdę odbiło na moim zdrowiu i głowie. Ale sam po sobie nie czuję żeby te leki mnie paralizowaly. Choć na pewno są? Dajcie znać co sądzicie - proszę. Pozdrawiam
×