Skocz do zawartości
Nerwica.com

patrycha

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez patrycha

  1. buuuuuuuu ja nie mogę być wtedy bo akurat jadę na egzamin do Wrocławia
  2. Witajcie. Ja mam podobnie , ja w szpitalu leżałam prawie miesiąc - wykonano mi mmóstwo badań które wyszły super a ja czuje się jak wrak człowieka , mam dość , ale już zaczęłam psychoterapię więc mam nadzieję że to pomoże. Pozdrawiam Was!
  3. Jeśli ktoś jest ze śląska i potrzebuje pomocy polecam ośrodki Feniksa www.nzozfeniks.pl - wprawdzie dopiero zaczynam terapie ale naprawde jest miło i profesjonalnie , wogóle fajnie. Na stronie jest pełne info o ich usługach - można iść od ręki płatnie , albo tak jak ja czekać na termin i bezpłatnie.
  4. U mnie teraz nowe nie dochodzą , ale dochodziły , zanim bardziej się wkręcałam że coś mi jest robiło mi się tylko słabo przez chwilkę , teraz okropnie pocą mi się ręce , kręci w głowie , a słabo potrafi mi być przez pół dnia.Oczywiście w domu i w "bezpiecznych" miejscach objawów nie ma. Zmęczona tym jestem:( , ale pocieszam się że w czerwcu już jestem zapisana na psychoterapię więc może mi pomogą:)
  5. Mnie się zaraz ręcę mokre robią jak podnoszę słuchawkę - ale normalnie to się z nich leje.Nienawidzę tego!!!
  6. Cześć - ja jestem z okolic Będzina i jestem tu nowa. To kiedy organizujcie następne spotkanko?:) Pozdrawiam
  7. Cześć wszystkim. Ja znerwicowana na maksa kobieta byłam z facetem wypocząć w góry na 5 dni - o dziwo wszystko było ok - żadnych omdleń , spoconych łap , i innych cholerstw - super - cieszyłam się jak nie wiem co - myślałam że zdrowieje - wróciłam do domu i dupa!!!!! Znowu ten lęk , spocone łapy , jakieś zawroty głowy no bo przecież we wtorek już kolokwium i System Eliminacji Studenta Jest Aktywny ( SESJA) więc moja nerwica znowu w akcji ! Szlag by to ..... chlip chlip - mam teraz faze że pewnie mam raka - matka już wytzrymać ze mną nie może , ja ze sobą też . No i był sobie weekend majowy ...ech.... Pozdrawiam Was ciepło! [ Dodano: Nie Maj 07, 2006 6:17 pm ] No ale czytałam tu też ochrzany że to forum jest pesymistyczne to dodam że optymistycznie nastawiam się do tego że jak uwalę tą sesje to do września jeszcze jest trochę czasu
  8. Witajcie! Mam właściwie to samo - ja leżałam w szpitalu bo robiło mi się często słabo i robi do tej pory - to już 7 miesiąc W szpitalu zrobiono mi większość badań , oprócz tego zrobiłam wiele innych "sama" - tomografie , usg , eeg , ekg , ukg itd. Podejrzewano u mnie wade serca ale po konsultacji w Klinice Kardiologii w Katowicach wade wykluczono.Stwierdzono nerwice. Jestem już tak tym zmęczona że żyć mi się nie chce.Też jestem studentką.Narazie nie stać mnie na prywatnego psychiatrę , państwowo w poradni było żałośnie.Do psychologa nie pójdę bo żeby było śmieszniej sama to studiuję więc wiem że to akurat mnie nie pomoże.Koszmar!!!!
  9. patrycha

    Dzień dobry wszystkim

    Dziękuję wszystkim za miłe przyjęcie do grona!!! Teraz poszukuję psychiatry - przepraszam ale studiuje sama psychologie i wiem że akurat psycholog mi nie pomoże - liczę na psychiatrę . Buźka
  10. patrycha

    Dzień dobry wszystkim

    Witam wszystkich!!! Tak po krótce ... mam 24 lata i tą koszmarną nerwicę - zaczęło się 7 miesięcy temu od lekkich i krótkich zasłabnięć - 2 miesiące przeleżałam w szpitalu gdzie po badaniach chyba na wszystko i wszystkiego okazało się że jestem zdrowa , a jednak chora. Mam dość serdecznie - teraz doszło silnie pocenie rąk , uczucie słabości , totalnej paniki że zaraz umrę i nikt mi nie pomoże , duszności i wogóle totalnego rozbicia. Nie jestem w stanie o niczym innym nie myśleć jak tylko o tym że pewnie zaraz zejde z tego świata , a najgorsze jest to że w domu ogólnie jest wszystko ok , ale jak tylko wejde do autobusu , na uczelnie , gdziekolwiek gdzie czuje że zaraz dostane ataku nerwicy następuje koniec świata - zaraz mam wrażenie że zemdleje. Faszerowano mnie oxzazepanem , afobamem , itp. a ja nadal zle się czuję.Pomocy!!!Pozdrawiam serdecznie!Patucha
×