Skocz do zawartości
Nerwica.com

clairee

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia clairee

  1. clairee

    Kilka słów

    Coś mnie tknęło, żeby odnaleźć swoje stare posty na forum na temat depresji. Udało się. Mogłabym odzyskać stare konto, jednak i tak sporo czasu zajęło mi przypomnienie chociaż części nicku, łatwiej założyć nowe konto. Ciężko uwierzyć mi, że depresja kiełkowała we mnie już ponad trzy lata temu. Zmroził mnie pierwszy post z czerwca 2012, jak trafnie opisałam tam swoje nastroje, z którymi borykam się non-stop. Teraz nie potrafię tak otwarcie rozmawiać o swoich problemach. Bardzo się w sobie zamknęłam, staję się coraz większym samotnikiem - tak bezpieczniej, bo wtedy nie muszę udawać uśmiechu na twarzy. W międzyczasie przez roku leczyłam się u psychiatry. Sama przerwałam terapię po roku. Zapomniałam o wizycie o lekarza i jakoś nie miałam ochoty zapisywać się na wizytę w późniejszym terminie, poza tym byłam zachwycona tym, że biorę już tylko pół tabletki i czuję się pełna sił, dlatego postanowiłam odstawić antydepresanty całkowicie. Dalej wzloty i upadki, ale w granicach normy. W marcu tego roku znowu zaczęło się psuć, mogłam wylewać łzy potokami. Pierwszy raz tak bardzo ograniczyłam kontakty, przebywanie z ludźmi męczyło mnie. Wolałam zaszyć się w pokoju i najlepiej cały dzień nie wychodzić. Do tego beznadzieja, brak nadziei. Zażenowanie, że po raz kolejny wpadam w tak dobrze znajomy stan... Pretensje do siebie, że ponad dwa lata temu przestałam się leczyć. Trzeci etap trwa do dziś. Teraz znam wiele mechanizmów, które pojawiają się w mojej głowie. Mam ogólnie dużo większą świadomość tego co się dzieje, co do czego prowadzi, jak mogę sobie pomóc. Gorzej z wdrożeniem w rzeczywistość. Temat rzeka, masa myśli, wspomnień, symboli. Pozdrawiam.
×