Ja czuje się super po alkoholu , niczego sie nie boje wszedzie mogę pójść wszystko zrobic ciagle sie usmiecham ale przez to kazdy sie denerwuje gadaja ze przeginam ,chłopak , siostra , mama budzac sie rano mowie i po co mi to bylo teraz czuje sie gorzej, przeleze pol dni lub nawet caly a na drugi dzien ide po piwo by moc cieszyc sie zyciem. strasznie ciezko z tym zyc. mam zamiar pojsc do pracy i sie ogarnąć, gorzej jak tam bedzie mnie lapało , jestem w straszym dolku