Skocz do zawartości
Nerwica.com

kasia8068

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kasia8068

  1. Ja biore ten lek od stycznia i jest rewelacyjnie!!! Cierpiałam na zaburzenia lękowo-depresyjne, z natręctwami myśli. Prawie juz nie zyłam, ten lek uratowal mi zycie! Od 3 mc nie wiem co to lęki,natretne myśli itp. lek zaczal dzialac po 2 tyg. nie mialam objawów ubocznych, oprócz uczucia ciśnienia w oczach ale to mineło po 2 dniach. pozdrawiam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  2. Uważam że napisałeś to w sposób bardzo obsceniczny.
  3. Co za kretyński post! To do Ciebie HRABIA!!! Ja też nie wiem na czym polega twój problem i nie bardzo rozumiem po kiego chuja to napisałeś?! Poza tym ty się chwalisz czy żalisz?! Ja osobiście czuję się urażona.
  4. Temat postu: Kompulsje kontrolujące są GRZECHEM i wyspowiadajmy się. Kurwa człowieku czy Ty wiesz w ogóle co Ty piszesz?! Nie masz prawa pisać takich rzeczy! Moja psychiatra , która jest bardzo znanym lekarzem i współpracuje z Kościołem w sprawach opętań itp i jest bardzo wierząca powiedziała mi ostatnio żeby NIE WIĄZAĆ TEGO Z BOGIEM!!! ŻE MAM ŚMIETNIK W GŁOWIE I DLATEGO TAKIE MYŚLI!!! Sny to też grzech?! Nie kontrolujemy nad tym i nie pisz takich bzdur bo siejesz tylko nie potrzebny niepokój dla osób wierzących. Myślę że wszyscy i tak mamy wyrzuty sumienia że mamy tego typu myśli. Ja osobiście też się spowiadałam z tych myśli i wcale mi nie przeszło a Ksiądz powiedział mi na to wszystko że Bóg jest Bogiem miłosiernym i mnie kocha! Jak ktoś uważa że to grzech to jego indywidualna sprawa.
  5. Wiola słuchaj zmień psychologa!!! Ja na terapii pracuję, też dużo gadam. Mój psycholog kazał mi kupić książkę na której pracujemy i życiorys napisać bardzo szczegółowy. Ja też od zawsze byłam bardzo wrażliwa, także rozumiem Cię. Bądź dobrej myśli.
  6. Słuchaj nie wiem, ja bardzo dużo w życiu przeszłam - trzy porody, kłopoty z rodziną... itp dzieciństwo miałam średnie ale bez traumatycznych przeżyć. Mam nadzieje że na terapii to wyjdzie. a ty chodzisz na terapie?
  7. I dobrze spróbuj nie panikować wiem że to baaardzo trudne. Musisz być dobrej myśli i mieć nadzieję że to minie i wygrasz z tym. Będzie dobrze :) mnie jeszcze pomaga myśli że TO TYLKO MYŚLI i nie zmienią rzeczywistości to tylko głupie myśli które nic nie zmienią. Pozdrawiam Cię!
  8. słuchaj ja prostu "puściłam" te myśli... pozwoliłam żeby sobie przepływały było to trudne bo myśli totalnie nie zgodne z moim sumieniem ale pocieszyła mnie moija psychiatra( bardzo wierząca kobieta i do tego współpracuje w sprawach opętań) bo powiedziała żeby nie mieszać tego z Bogiem bo on wie co z nami jest i ŻE MAMY ŚMIETNIK W GŁOWIE I TO DLATEGO!!! Jak pozwalam tym myślom płynąć to znikają, przynajmniej niektóre ale od wczoraj jestem pierwszy raz w życiu na psychotropach PAROMERC biorę i zobaczymy. Trzymajcie się kochani to na pewno minie!
  9. Ja dziś wzięłam pierwszą dawkę.. leczę się na nerwicę lękową plus natrętne myśli, taki sympatyczny zestaw W sumie sama nie wiem jak się czuję, zmęczona się czuję i biegunkę mam a tak to ok. Lęków na razie nie mam ale najlepsze jest to że już po wizycie u psychiatry(wczoraj) wszystko mi przeszło :) chyba podświadomie że mam leki. Bardzo bałam się wziąć ten lek bo pierwszy raz borę tego typu leki. Będę dawać znać jak tam na mnie działa to leczysko, pozdrawiam
  10. Mam to samo!!! Nie martw się mnie nachodzą też straszliwe myśli!!! Teraz że jestem pedofilką i skrzywdzę moje dzieci!!! A wcale tak nie jest!!! Nienawidzę tego! Dziś przyszła myśl że może jestem lesbijką ... mimo że nią nie jestem i zawsze pociągali mnie tylko faceci! A propos filmów to uwierz że robię dokładnie to samo, też kanały przełączam! Jestem wierząca i też mam myśli związane z Bogiem których nie chce mieć bo one go obrażają! Do kitu! Nie wiem skąd to się bierze :\ Od 2mc jestem na terapii a od czwartku leki bo dziadostwo się nasiliło. Tez mam tak że te myśli są przeciwieństwem mnie a ja boję że staną się prawdą, stracę kontrolę nad sobą - zwariuję i będę krzywdzić innych ludzi. POZDRAWIAM WSZYSTKICH NERWUSÓW :) TRZYMAJCIE SIĘ :) DAMY RADĘ I POKONAMY TO KURESTWO RAZ NA ZAWSZE!
  11. Słuchaj ja tez jestem wiezaca i tez to mialam! Rozumiem cie w 100% !!! PO PIERWSZE NIE JESTES OPETANY!!!!! TO NERWICA!!!!!! Po drugie to przypomne ci ze Bog wie ze masz nerwice i kocha cie i nie gorszy sie toba,twoimi myslami, jego to wali i tak cie kocha wiec nie boj sie ze go myslami obrazasz. Do cholery jasnej Bog to nie ktos w stylu mecherowych beretów! On wszystko rozumie i jest inny! I gwarantuje ci ze chce ci pomagac i napewno to robi! Dam ci rade ktora mi pomogła zakazdym razem jak wracaja mysli o opetaniu mow to "JEZUSIE SYNU DAWIDA ULITUJ SIE NADEMNA GRZESZNIKIEM" to modlitwa ślepca spod Jerycha, mow to jak automat. Mam mnostwo znajomych ksiezy(normalnych)- to rada jesdnego z nich. I pamietaj to tylko nerwica!!!!!!!! przestan wlazic na strony o opetaniu i skoncz ten temat!Nie nakręcaj się! Powiedz to sobie glosno! To nerwica! Jest w kościele taka formacja- Droga Neokatechumenalna. Moze jest w twojej parafi. POZDRAWIAM CIE GORĄCO I NIE DAJ SIĘ ZWARIOWAĆ!!!!
×