Skocz do zawartości
Nerwica.com

ramos22

Użytkownik
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ramos22

  1. Dobra sprawa ma się tak. Zagadalem do niej. Jakas taka dziwna. Ze dawniej spala po poludniu ale teraz tez chyba zacznie. Ze jej zimno ale ubrana jest. Pisze proponuje spotkanie na piątek i odpowiedź " do babci mam jechać ;(" odpsialem ze nic ze najwyżej kiedys tam sie spotkamy jak bedzie miala ochote. A ona ze ok
  2. witam Panie. Byłem na rande z taka dziewczyna. Na koniec dała mi buziaka i przytuliła. to zrobiłem to samo. napisala do mnie jak tam po sylwestrze i wgl. Chwile popisalismy. Napisala mi ze dobrze ze był taki chłopak, bo tańczyli cały czas i gdyby nie on to by wgl zalowala ze poszła. Ze jego brat dogadywał non stop ze w końcu znalazl dziewczynę na studniówkę. A jego wujek mowil ze ladna dziewczyna tylko charakter zagadka i ze musi tą zagadkę rozwiązać. Mówiła ze ugadała sie juz na impreze na takie picie z jego bratem ale pewnie do takiej imprezy nigdy nie dojdzie. I mowi ciekawe kiedy ten chłopak zorganizuje kolejna imprezę. Haha. Nie no. Mówi się trudno i szuka się dalej . Takie zycie. Ona 19 ja 24 lata. Czy to była jakaś aluzja z jej strony?
  3. Taa. To świadczy źle tylko o niej. Nie o mnie. Ja nic jej nie zrobiłem
  4. Czyli mam odpuścić ? Już nigdy się do mnie nie odezwie ? Życie jest straszninnie nie sprawiedliwe. A tak mi zależało
  5. Tylko ze rok temu proponowałem dwa razy i nie chciała jakos
  6. Dziewczyna 18 lat. Zwraca uwagę na chłopaka starszego o 4 lata. Zaczyna do niego pisać i tak sobie piszą. Dochodzi do randki na której ona po godzinie odbiera telefon od kolezanki. Koleżanka jej pyta czy do niej wpadnie. a ona ze ok za pól godziny, a nastepnie po dwóch minutach mówi do faceta ze wpadnie do niej wczesniej i jak chce to może ją odrpowadzić. No i on odporwadza ją i randka się konczy. podczas pisania zrobiła nadzieję facetowi. Teraz pytanie. Mijają się na ulicy, mówią sobie nawzajem czesc. Dziewczyna może czuć się jakoś dziwnie podle ? moze jej być przykro z tego powodu ? 2 tygodnie temu znów ja widziałem. Wychodzilem z klatki z ojcem. Patrzę stoi klatkę obok z sąsiadka zadowolona od ucha do ucha. Odwrocielm wzrok. Wiem ze mnie zauważyła. Lekko patrzę na nią. Przyjęła defensywna postawe. I głowa w telefon. Ja oczywiwcie pierwszy popatrzylem w telefon nim mnie zobaczyal Trochę tak jak by się odwróciła plecami. Ja oczywiście z ojcem stoję ustawiam mu endomonfo. A ona odwraca się i patrzy . Niby dyskretnie Ale odwróciła się i patrzyła. Widać ze się zmieszała. Byliśmy na randce rok temu. Sytauacja miała miejsce dwa tygodnie temu. Jak się mijamy na ulicy to mówię jej część zawsze odpowiada i się uśmiecha. Próbowałem też z inną dziewczyna Ale tylko jej chce. Nie mogę zapomnieć. gdy ja widzę to pesze. Tracę pewność siebie i nie potrafi wydusic z siebie zdania . Wczoraj idąc na silownie ponownie ją widziałem. Szła z ciotka z zakupami. Poszliśmy na zderzenie czołowe. Myślę powiem część nie będę chamem. Na to ona " heejjjj" taki uśmiech od ucha do ucha
  7. Wiem przepraszam już nie będę nic pisać. Po prsotu przykro mi i tyle. Dostałem tylko od niej wiadomość wczoraj "Przepraszam ze wczoraj nie odpisalam. Spotkalam sie z wiktorem i zobaczyl ze piszemy i sie wściekł. " Nic nie trzeba mówić. Jestem idiota wiem. A to dlatego że mi zależało. Pisze jej Po co tak do mnie pisała. A ona. Taka już jestem. Żarty z kolegą. Co za.
  8. I dzisiaj znow do mnie pisze.I tam gadamy. Ja na na dystans. Ze by mnie do wanny pociagla i razem byśmy wpadli. I coś tam ze by mnie rozebrala do bokserek lepiej bo mogła by być w szoku albo mogła by się zacząć potem śmiać. To ja z tekstem żeby lepiej stanika nie rozpinala. I mówi ze klate już zmacala. A ja mówię. Ze na tym poprzestaniemy. I przez bluzę to żadna przyjemność. A ona. Wiem gdzie mieszkasz nie zapominaj. Jeszcze będzie okazja. Ja mówię ze nie można mnie macac od tak. A ona. Dobrze. Ale spotkać się i pogadać można.
  9. Pisze do mnie znów wczoraj. Czy pojedzony jestem. Odpisuje jej że jak wrócę to zjem. A ona ze cały dzień w domu siedzi. I taka nie mrawa jest. To pisze jej ze się musi obudzić że snu zimowego . A ona ze nie ma nikogo kto by ja obudził. Kto bybja otrzasnal ze snu zimowego. I do mnie z tekstem . Czy zapuszczam włoski. No to ja ze zapuszczam. Dorastają. A ona. A krótkich nie wyglądasz tak słodko. I tekst. Jeju tesknilam za twoimi oczkami. Boże w co ona gra
  10. Skoro taki zajebisty wysportowany i przystojny. I ideał. I nie chce to jej sprawa.
  11. No właśnie o tym samym jej mówiłem. Ale jak można za kimś tęsknić i nie chcieć się z nim przytulać i widzieć ? Dziwne. I mówię jej. A ona ze nie chciała mi mieszkać w głowie spotkaniem bo chciałem być kimś więcej. Ze się klocisimy i dlatego tonsie tak potoczyło. A klocilsimy się głównie o jej byłego. Mówiła ze dała mi do zrozumienia ze nie. A jednak coś widzisz. Jak moglem nie chciec byc kims wiecej ? Po randce takiej i po tym co pisala. Odpisała że nie chce się kłócić. Dla mnie to dziwne strasznie. Tęskni za mną jak za przyjacielem. To jest chore. Mówi że przyzyczaila się do naszych rozmów i mam zaj***bisty charakter. Nie kumam... Mam zajecie spoko. I właśnie znów napisała. Co słychać. Mam wrażenie że ona żałuję chyba
  12. Wczoraj napisała mi wesołych świąt. To jej odpisałem też. Pyta co u mnie. Mówię ze ok. A ta za chwilę " eh tęsknię cały czas za Tobą, masz taki zaj***isty charakter. Uwielbiałam z Tobą pisać "
  13. No tak wredna suka. Pytam jej po co to pisze i czego oczekuję. A ona ze niczego i mnie przeprasza. Ale chce zebym wiedział ze teskni
  14. Tylko ze ja chciałem z nią coś więcej. Ona też chciała a potem coś jej się odwidzialo.
  15. Ona się nie chce spotkać. Tęskni za mną jak za przyjacielem. Chce ze mną tylko pisać całymi dniami. Taki internetowy przyjaciel. Gdzie ma mnie To zaprowadzić ? Na pewno nie do łóżka z nia
  16. "Cały czas mowiles ze chcesz byc kims wiecej dlatego tak to wszystko sie potoczylo" hahaha i teraz to moja wina . Widzisz ? No ale skoro to do tego zmierzalo. To macanie. Głębokie długie spojrzenia w oczy. I inne zaloty
  17. Rozstali się z tego powodu . Odkochal się. Zostawił ja. Powiedz mi . Jak ktoś może dawać komuś dużo radości i szczescia. A pot- m teskni sie tylko jak za przyjacielem ? Jest tu sens ? Nie ma. Okazywala mi wszyskie możliwe oznaki zainteresowania na randce. Potem mi pisała że jestem przystojny i o seksie. A potem nagle zimna. I nie chce mi mieszać w głowie spotkaniem. Bo chce być kimś więcej niż przyjacielem dla niej. No gdzie tu sens ? Zero logiki. Sama przecież mnie tak kokietowala. Więc myślałem ze ona chce tego samego. No ludzie. Masakra. Zerwalem z nią kontakt. I napisałem drugiego dnia. I mnie zwyzywala. O czym pisałem. I zakończyliśmy to. A teraz sama do mnie pisze znów. Jej były jej może dawać szczęście i tyle. A nie przyjaciel. Co to za szczęście ? Z pisania o dupie marynie. Bez spotkań. Żadne.
  18. I dalej mi pisze po 3 godzinach teskst. " brakuje mi ciebie, brakuje mi twojej osoby po prostu. dawałeś mi dużo radości. tęsknie za naszymi rozmowami" Przeprosiła mnie za to ze mnie obraziła, powiedziała ze była wsciakła i nie były to szczere słowa. i ja do niej z tekstem " sama mnie odrzuciłas" a ona " bo nie chciałeś być tylko moim przyjacielem, a ja chce" " chciałabym żebyś wiedział ze tęsknię " " brakuje mi twojej osoby, lubie cie z charakteru i mi ciebie brakuje po prostu, tyle pisanie dzień w dzień, przywyczaiłam się" ja zapodałem jej tekst " ze nie chciała się spotkać, nikt nie kazał nam się całować ani tulić" a ona " ale jak mówiłes ze nie chcesz być tylko kolegą" - sama pierwsza chciała być moją kobietą i tak pisała. " to nie chciałam ci mieszać w głowie spotkaniem. cały czas mówiłes ze chcesz byc kims więcej dlatego tak to się wszystko potoczyło " Pytam jej. Czego Ty odemnie oczekujesz ? A ona " niczego , przepraszam chce żebyś wiedział ze tęsknię " . Tęskni jak za przyjacielem. Boże co to ma być??? Jak tak można ? tylko ze ona pierwsza i cały czas podrywala mnie na randce. Pisze jej ze nic nie czuję do niej. Nie zakochałem się ani nie zauroczylem. Ze nie da się w sobie kogoś rozkochac po przez wiadomości. Ze ludzie zakochuja się w sobie po przez spędzanie ze sobą czasu. Na to ona odpisała " wiem przecież , we mnie się nie da" Ahah no tak. Nie da się ? Przecież jej były ja tak kocha. I co ? Skoro tak wrócić do niego chciała. Dawał jej szczęście. To dlaczego szuka teraz kontaktu u mnie ze tęskni i dawałem jej dużo radości. Co zrobił ją w konia ? Czy co Nie da się ? Miałem napisać że przecież ją tak bardzo kocha i zrozumiał co stracił. Przecież ma ja kto kochać .
  19. Przed chwilą ponownie do mnie napisała " co tam słychać " a za kolejne 5 minut kolejna wiadomość " )" po co ona to robi ?
  20. Spoko nie dam się. Ale podczas naszych rozmów zdarzały się takie połączenia przez przypadek. Zarówno z mojej jak i z jej strony. A to ze połączenie zostało nawiązanie. To fakt że musiała otworzyć naszą rozmowę. Nie gadaliśmy już przez tydzień. Więc pisała z kolegami koleżankami. Więc pierwsze miejsce zajmuje osoba z która ostatnio pisaliśmy. A nie ja co gadałem z nią tydzień temu. Nie dam się .
  21. Dzisiaj rano myje zęby. Patrzę ktoś dzwoni do mnie z aplikacji Messenger. Patrzę ona. A po chwili wiadomość. " przepraszam, jesteś pierwsza osoba na liście kontaktów, telefon mi się zacial i przypadkiem zadzwonilam" odpisałem ze spoko. I pyta co u mnie. To pisze jej co u mnie. I ze wszystko ok. Opisała fajnie:)
  22. No tak . Zapomnij łatwo się mówi. Straciłem wszelkie chęci do życia. Po tym co mi pisała i obiecywala. Ze go nie kocha i nigdy nie wróci. Czuję się jak śmieć. I raczej po takim czymś już nigdy nie zaufam drugiej kobiecie. Nigdy. Zniszczyło mnie to. Całymi dniami chodzę nadasany. I tylko leżę w łóżku i śpię. Aha no do pracy pójdę i na siłownię. Jeszcze na basen Ale to jak mi kapielowki przysla. Takto zero imprez bo mam 23 lata. I nie mam z kim za bardzo. Każdy ma swoje sprawy. Czuję się podle i jak jedno wielkie gowno. Pytam jej. Po co mnie macala skoro wiedziała ze nie jestem dla niej. A ona. No bo miałam taka ochotę. No swinia. A potem pisała mi o seksie. I zapytałem jej . Po co pisała . A ona. Nie wiedziałam czego chce. Chciałam sprawdzić czy zaakacetujesz to ze jestem niewyzyta i wulgarna w łóżku. Ona jest chora powinna się leczyć. Jak się z kimś nirnchce być to się pisze odrazu. A ta że chce drugiej randki. Podrywala mnie. A potem nagle zimną jak lód i nie chce. To jest dopiero szok i ból. I co to robić. Skoro człowiek jest w takiej rozsypce. I nawet Na nic chęci nie ma.
×