Skocz do zawartości
Nerwica.com

ola9333

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia ola9333

  1. hej wam. jestem tu nową osobą, i pisze po to by w skrocie opisać wam moją historie i tak jak w temacie moje ataki jak wyglądały (których już ne mam), więc moje lęki zaczęły się około 2 lata temu, szło to wszstko małymi krokami, najpierw bałam się pojsc do kościoła, pote komunikacja balam się jezdzic ..sami wiecie. W sumi utrudniało mi to moje zycie ale nie tak bardzo w sumie większej uwagi do tego nie przwiązywałam , az o stycznia tego roku kiedy wyszłam z moją prawie roczną córcia na spacer i poczułam ...że umieram.....zawroty głowy, oddech szybki, gorąco, szok , nie byłam w stani sama wrocic do domu, zawiozł mnie znajomy męza... i własni od teg momentu bałam się, czego??? wszystkiego, być sama w domu, iść do sklepu (nawet z kims) generanie wszystkiego, nawet iść na uczelnie na wykłady (studiuje prawo). Nie wiedziałam co robic... lekarz internista doradził PSYCHOLOGA. i tak właśnie trafiłam do Pani psycholog, która dodała m otuchy, wytłumaczyła skad te moje leki, dradziła zrobienie badan czy na pewno nic mi nie jest. Chodziłam dość często(chodze do teraz), rozmawiam, mowie o postępach, a postępy są ogromne bo sama chciałam plus dobry psycholog. Chodze sama po sklepach, zdałam sesje, wychodzę sama na spacery, robie co jakiś czas badania sobie(dodaje mi to siły ze jesem zdrowa), nawet w piątek odebrałm wynki morfologii, itp. i jest ok, w razie jakichkolwiek oznak mojj nerwicy mowe sobie: czemu ma ci się cos stać Ola skoro jesteś zdrowa babka?? najwyżej zawiozą cie do szpitala jk zemdlejesz, to nic zego, UWIERZCE POMAGA !!! TERAZ czeka mnie dug lot saolotem z męzem i dzieckiem na wakcje i szczerze panikuje bardzo, myśle co to będzie w samolocie itd. itp. ale wiem ze załoga jest wyszkolona, jestmkoło męza, szukam samych plusów. Pozdrawiam was serdecznie , nie mam czasu zbytnio zaglądać tu ale może dam komuś nadzieje i trochę otuchy, buziaki
×