Skocz do zawartości
Nerwica.com

Despise

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Despise

  1. Zresztą jeb*ć to... Kur*a cały czas mam kontakt z tą tępą hołotą, cały czas, każdego jeba**go dnia słyszę od ludzi krytykę na mój temat, KAŻDEGO JEBA**GO DNIA ! Śmieją sie z tego jak wyglądam, jak się ubieram, jak się zachowuje, jak mówie....BOŻE , gdyby tylko w moje dłonie trafiła jakaś broń, strzelał bym do każdego gówna które się porusza, nie ważne czy byli by winni czy nie, nie ważne czy byliby bogaci czy nie, słabi czy silni, ładni czy brzydcy... Hej, wiecie co ? - SELEKCJA NATURALNA K***A ! Z zimną krwią zapierd***łbym ich wszystkich... Pewnie teraz myślicie że jestem pojeb**y, i zastanawiacie sie czemu teraz jestem taki wkur***ny ? Otóż ku**a, pewna blond szmata wyprowadziła mnie z równowagi ... wrzucając na FB jakieś swoje jeb**e zdjęcie z dziubkiem, i pisząc nad nim jeb**y cytat ..." ziemia nie jest pięknym miejscem, lecz właśnie na niej musimy tutaj żyć " ....NO KU**A JEB*NA MAĆ ! .... Ta dziwka ma w życiu wszystko, dosłownie wszystko co chce ,a ta pisze takie pierdoły ?! - Tępa szmata ! Połamałbym jej żebra i wsadził by je w jej cholerne gałki oczne ! FUCK ! Ma ktoś ochotę zrobić ze mną jakąś rozrube/masakre/zadyme w centrum miasta ? - jeśli tak to zapraszam .... - pytam serio.....
  2. Kur*a, z drugiej strony, muszę sobie jakąś prace załatwić...tylko kur*a za ch*ja nie wiem jakom . Odrazu mówię że pierd*le jakieś tam budowy - jestem leniwy i ch*j...no, ale kasy potrzebuje... Jakby ktoś podrzucił jakiś pomysł pracy dla kogoś takiego jak JA to byłbym wdzięczny... Japierd**e i znowu będe musiał jakieś tam znajomości ( i tak gówno warte ) zawierać, niech się okaże że szef jakimś tępym zasrańcem będzie to go chyba na starcie zapierd**e...
  3. Witam, mam pytanie ...zauważyłem u siebie ogromne "złoża" nienawiści ogólnie do wszystkich ludzi jakich znam , ogólnie do ludzi... w życiu wiele się nacierpiałem,byłem przez nich wyśmiewany i poniżany . Są dla mnie po prostu nikim, cały czas chodzę wkurzony bo... bo mam kontakt z ludzmi, jak na nich patrze.... na te ich sztuczne i fałszywe gęby, cieszące się ze wszystkiego, chodzą szczęśliwi , A JA TEGO NIENAWIDZĘ no bo czemu oni mają być szczęśliwi skoro JA Nie jestem...Nienawidzę tej niesprawiedliwośći, czemu oni mają mieć lepsze życie ode mnie ?! Moje pytanie brzmi: Czy TO podchodzi pod mizantropię ? I tak z innej bajki - czy "osobowość unikająca " to jest jakieś schorzenie lub choroba ? Z góry bardzo dziękuje
  4. Zapomniałem dodać że od nie tak dawna pojawiły się u mnie problemy z pamięcią i ogólnie mam taki jakiś spóźniony zapłon np. ktoś mówi mi że mam czekać na niego " za dwadzieścia ósma " a ja zaczynam kombinować która to jest godzina np. 8:20, albo 7:20, albo 8:40 nosz kur*a coś się napewno ze mną dzieje bo sam to zauważam...
  5. Kur*a stary, masz 16 lat...w sumie czytając twoje wypowiedzi mogę stwierdzić że nie jesteś typowym " gimbusem " bo reprezentujesz sobą chociaż jakiś poziom, w porównaniu do tych jeban*ch małoletnich pedalskich śmieci... Moja rada... jeśli ty czujesz się niekomfortowo....po prostu przesiąknij wściekłością i nienawiścią do tych pierdo**nych pozerów którzy chcą Ci wmówić że jesteś gorszy bo jesteś inny i różnisz się od nich...Pierd*l ich i cały ten jeba*ny szkolny system, spraw żeby to oni czuli się niekomfortowo , niech ścierwa wiedzą jak to jest, poprostu PIERD*L ICH !!! Kur*a aż sam się wkur*iłem
  6. Teraz pójdę do 3 klasy Liceum, ku**a teraz zaczną się te wszystkie jebane przygotowania do matury itp... a co do komentarza novymivo... Dzięki za miłe słowa, gdyby mi się udało zostać jakimś tak kierownikiem, obiecuje że zostałbyś moją "prawą ręką"...razem byśmy gnoili te jeb**e ludzkie szumowiny....
  7. Znaczy na ogół nie zwracam na to uwagi... w sensie na moje myśli, zamiary itp. Właściwie to wczoraj leżąc sobie w łóźku jak zwykle rozmyślająć sobie o mordowania kogoś , tak nagle sobie pomyślałem...Kur** coś jest nie tak, ale tak jak mówiłem wcześniej zazwyczaj to wszytko wydaje mi się całkiem normalne i nie uważam tego za coś złego...Po prostu, lubie całą tą otoczkę brutalności, krwi itp. A co do tego czy chciałbym to zmienić to w sumie sam nie wiem, ciężko mi to określić... bo w sumie to nie ode mnie zależy jaki jestem/będe stałem się taki przez ludzi...
  8. W sumie nie wiem jak Ci pomóc, ale wiem jak się czujesz, takie jakby " zmęczenie życiem " miałem tak samo jak chodziłem do gimnazjum. Miałem do niego parę dobrych kilometrów...wyobraź sobie, okres jesienno-zimowy czyli budzisz się rano a tam ciemno jak w dupie, za oknem leje jak z cebra, jesteś niewyspany jak cholera, a ty musisz zapierd**ać do szkoły której nienawidzisz, musisz widzieć te wszystkie jeb**e fałszywe mordy twoich "kolegów " którzy czekają na każdy twój błąd, na każde twoje podknięcie ,po to aby zrównać Cie z błotem. Masz po prostu dość wszystkiego , masz ochotę po prostu "wyjść" z tego koszmaru... Więc tak jak kur*a mówiłem wiem co czujesz ale nie wiem jak Ci pomóc...
  9. Witam, na forum jestem nowy mam 18 lat...ale mniejsza z tym. Otóż mam pewien problem... niewiem jak to dokładnie opisać , no ale chodzi o to że na ogół jestem samotnikiem, indywidualistą ( wiem że to nie jest jeszcze nic złego) i od pewnego czasu odkąd zacząłem chodzić do liceum ( czyli już 3 lata )poprostu nienawidzę wszystkich, dosłownie WSZYSTKICH ,wszyscy mnie wkur***ją, nie lubię nikogo , ogólnie nie lubię ludzi... czytałem gdzieś że mogą to być objawy mizantropii i w sumie obawiam się że jestem mizantropem. Nie mam jakoś za łatwo w życiu, nie mam dziewczyny, nie mam znajomych, rodzice w domu cały czas się awanturują o to że jestem jakiś jebn**ty bo z domu nie wychodzę, z nikim się nie spotykam, nie chodzę na imprezy... ogólnie mówiąc moi rodzice mają wybuchowy charakter tzn. np wracam ze szkoły wkurzony wchodzę do domu i jeszcze oni się kłócą ... później wyżywają się na mnie , drą mordę o byle co i dowalają się o byle pierdołe...dodam też że dawniej w gimnazjum i podstawówce nie byłem jakoś specjalnie lubiany i szanowany z powodu tego że jestem "inny" , byłem zawsze wyśmiewany, kpili ze mnie , dokuczali mi, gnębili mnie itp. Przez tą moją przeszłość jestem przesiąknięty nienawiścią do suchej nitki.. Mam jednak bliskiego kolege (przyjaciela) , rzadko się z czegoś zwierzam bo uważam że mówiąc komuś o moich problemach, po pierwsze - nie wiesz czy możesz ufać tej osobie , a po drugie - nie mam zamiaru "osłabiać się" w oczach tej osoby i pokazać jej jaką to ja ciotą jestem bo nie radzę sobie z czymś...ale czasem opowiadając mu o tym co myśle , o mich zamiarach i o tym co mnie " rozbawia " często dziwi się co ja mam tam w głowie, i mówi że jestem psychopatą. Nie wiem kompletnie co robić, nienawidzę ludzi za to co musiałem w życiu przejść, za to jak mnie traktowali, nienawidzę tych ścierw za to że wszyscy są fałszywi i zjeb*ni, myślą tylko o sobie, inni się nie liczą, nienawidzę ludzi za to że mają lepsze życie niż ja ... Kur*a mam ochotę klnąć na nich całymi dniami. Wieczorami leżąc w łóżku fantazjuję o tym jak np. wchodzę się do centrum handlowego z karabinem i morduję z zimną krwią każdego kogo napotkam śmiejac się z nich. ...Kręci mnie krew , zabijanie, lubię po prostu patrzeć jak te skur***yny cierpią, nie wiem też czy na serio nie jestem jakimś psychopatą, bo oni podobno nie czują emocji ( ja np nie czuje żadnego przywiązania do ludzi mógłbym zabić każdego, nawet mojego przyjaciela, rodziców ) zabijanie i myśli o zabijaniu przychodzą mi z taką łatwością , uważam że to nie jest nic złego... uważam że skoro ja cierpiałem to jakim prawem inni mają chodzić szczęśliwi - oni też powinni cierpieć, po prostu nie ma niewinnych ludzi. Pamiętam jak kiedyś w szkole na lekcji paru kolesi za mną zaczęło mi kopać w krzesło, wpadłem w furię wstałem podniosłem krzesło poczym rzuciłem nim w jednego z tych kolesi , a drugiego wytargałem zza tej ławki i przy całej klasie i przy nauczycielu krzyknąłem (cytuje) " DOTKNIJ MNIE SZMATO JESZCZE RAZ TO ROZSZARPIE CIĘ NA STRZĘPY , I POWYBIJAM CI PÓŁ RODZINY GNOJU ! " .Po tej akcji miałem później problemy u dyrektora i pedagoga, ale gdybyście widzieli te przerażenie w oczach tego gościa - coś pięknego. Na zakończenie ...powiedzcie co o mnie myślicie i czy macie podobne problemy z nienawiścia, zazdrością taką jak ja posiadam, czy kręci was zabijanie itp. Z góry dzięki....
×