dziękuje za odpowiedź, moja psychiatra mówiła, że na pewno bym pamiętała gdyby coś się wydarzyło, i że ona wie, że żadne zapewnienia mnie nie przynoszą ulgi, każdy kto to ma te myśli wie jak one sa przykre i dokuczliwe, boje się, nie tyle ze coś robilam i nie pamiętam ale jak dotknie moich bliskich ze ktoś by przezemnie płakał albo że mnie wszyscy zostawią te konsekwencje mnie przerażają, że np. nikt mi nie uwierzy, że złapałam hiv bo ktoś mnie uderyl pzrypadkiem na ulicy ukryta strzykawka ale, że zdradziłąm meża. albo, ze na desce były jakieś plemniki jakos przypadkiem je sobie przyniosłam i dziecko nie będzie meżą niby wiem, że to abstrakcje ale powodują takie uprzykrzenie