Mam 28 lat. Trzy lata temu miłem pierwszy kontakt z psychiatrą, ciężko mi było utrzymać nerwy na wodzy. Zalecone leki brałem przez 4 miesiące i wszystko wróciło do normy. Na początku grudnia wróciłę z Anglii ze strasznym dołem i od tego czasu leczę się na depresję.
Ogromnie się cieszę, że mogłę sie znaleźć na tym forum, wsród tylu bratnich dusz,
Pozdrawiam Wszystkich,
Mariusz