Kurcze w sumie od roku sie z tym zmagam...walcze na wszystkie sposoby....i jakos chce z tym wygrac sam, choc nie jest to latwe, a tez z checia bym pogadal z kims kto ma ten sam problem/problemy....ale rowniez bede w LBN po Nowym Roku.....Pozdrawiam Serdecznie wszystkich nerwuszkow