Elem1234

Witam mam straszny problem moze ktos cos poradzi. Mam dlugi ciag alkoholowy , pije juz 3 miesiac codziennie , w tym moze kilka dni przerwy na relanium co bylem. Jak to najlepiej przerwac , bylem juz na detoksie kiedys , nie pilem pare miesiecy i potem znowu. Detoks byl od alkoholu i lekow nasennych zolpic. Teraz nie dosc ze strasznie pije to znowu doszly te tabletki w duzych ilosciach od jakiegos miesiaca. Jak jestem pijany biore tego duzo nie umie przestac. Leki zaczolem brac na zejscie po dragach i sie znowu uzaleznilem. Chce z tym wszystkim skonczyc ale nw jak. Pokupilem elektrolity wszystkie witaminy ale nic to nie daje. Powinienem jakos to ograniczac ten alkohol i leki czy nagle rzucic wszystko i na relanium byc i w jakich dawkach. Rano straszne leki wymioty pije na sile, zoladek scisniety strasznie masakra, napady dusznosci itd. Na detoks ani odwyk juz nie chce isc strata czasu. Jak poradzic sobie z tym w domu. Z gory dzieki za pomoc

Biore parogen 1 rano a na wieczor 1 dioxepin i 1 promazin jelfa 100mg. Zaczolem pic jak bylem mlody , pozniej pilem tak konkretnie przez zawod milosny. Caly czas mnie ciagnie do picia nie umie sobie z tym poradzic. Przeprowadzic sie niemam jak, niemam na to pieniedzy. Kiedys nie pilem bylem normalny mialem mocna psychike pozniej przyszla mi nerwica no i to co teraz. Jestem bezradny

Witam Mam takie pytanie moze ktos cos poradzi. Jestem alkoholikiem , pije tak konkretnie gdzies od 5 lat. Jakis czas temu trafilem na detoks od alkoholu prochow i lekow. Do tego wszystkiego cierpie na nerwice. Caly czas kilka lat w sumie pilem i bralem jednoczesnie leki Psychike mam zrujnowana. Chodze na terapie biore leki antydepresanty co mam przepisane. Od 3 miesiecy prawie wogule nie pilem 3 dni zdazylo mi sie duzo wypic. Zrobilem sie strasznie jakis niesmialy , mam problem w kontaktach z innymi ludzmi (tylko na trzezwo). Jak wypije kilka piw jestem calkowicie normalny. Odczuwam stres bedac w miejscach publicznych i wgl jak mam z kims rozmawiac. Mialem problemy , dlugi sporo osob mi grozilo i przez to mam strach wyjsc gdzies na miasto. Caly czas czuje sie zagrozony. A jak pije to nie mysle o tym wogule i jest ok. Czy to sa jakies nie odwracalne zmiany? czy jak nie bede pil bede mogl normalnie funkcjonowac jak kiedys? jaka terapie powinienem podjac zeby byc pewny siebie , wzmocnic psychike. Z gory dzieki za pomoc

wiem ze najlepiej spytac lekarza ale wizyte mam dopiero za miesiac

Witam, mam takie pytanie. Biore parogen dokladnie paroxinor 20mg rano , wieczorem 100mg promazin jelfa i 2 doxepiny 25mg. Ten parogen dopiero biore 2 tygodnie tamte 2 juz ponad miesiac. Czy moge brac doraznie relanium do tego w razie wiekszego stresu?

Witam nie wiedzialem gdzie to wrzucic. Moje pytanie jest takie. Czy jak biore dioxepin ( antyderpesyjny), promazin jelfa i relanium, to czy sa przeciwwskazania do robienia tatuazu? Jestem po detoksie odstawilem wszystkie uzywki i musze sie leczyc. Chodzi o to czy tatuaz nie bedzie wyblakly czy cos. Bo nie wolno spozywac alkoholu to wiem a relanium dziala na te same receptory. Jak by sie ktos orientowal bede wdzieczny za pomoc :)

Witam czy ktos z was byl uzalezniony od zolpidemu i podzieli sie doswiadczeniami? Juz pisalem tu wczesniej na ten temat kilka razy i opisywalem swoj stan. Udalo mi sie odstawic alkohol mysle ze na jak najdluzej bo nie pije juz prawie miesiac. Jednak tabletek zolpic nie udaje mi sie rzucic. Wiem ze moj stan nadaje sie na leczenie odwykowe ale jakos nie umie sie tam zabrac. Biore nawet do 10 tabletek na dobe , no moze troche mniej. Musze je brac w dzien bo zle sie czuje mam jakies schizy, dusznosci , leki , chocbym mial zemdlec. W nocy wogule nie umie spac , zasypiam dopiero nad ranem po czym budze sie jak tabletka traci dzialanie. W dzien biore co 4h po jednej zeby jakos normalnie funkcjonowac , wraca normalne myslenie , przechodzi depresja. Jak zmniejszac dawki tego leku? Niewiem co by bylo jakbym nagle to rzucil. Stalem sie obojetny na moje zdrowie gdy laczylem te leki z alkoholem . Niewiem jak moje serce. To jak jakis koszmar. Czy ktos mial podobnie ze bral i w dzien i w nocy? musze brac wieksze dawki bo standardowa dawka czyli 10 mg wogule nie dziala. Z gory dzieki za odpowiedz

Anke , no ja juz biore prawie 3 lata i zaluje ze wziolem pierwsza tabletke do ust. Postanowilem rzucic alkohol calkowicie , mam nadzieje ze mi sie uda. Pilem caly miesiac dziennie , czasami potrafilem do tego 14 tabletek zjesc. Az strach pomyslec. Teraz biore takie ilosci zeby nie miec tak silnych objawow odstawienia alkoholu po takim czasie i takich mieszankach. Dziennie proboje zmniejszac dawke tego zolpidemu moze z czasem sie uda. A jak ty sobie z tym poradzilas ? W dzien tez bralas czy tyko przed snem

Biore Zolpic czasami nasen. Od dwoch dni nie pije czuje sie fatalnie. Biore na dobe nawet po 8 tabletek teraz i wdzien tez. Zaczolem brac do tego anafranil SSRI moze pomoze, mam jakies zastepcze leki przepisane tez , ale niewiem jak organizm zareaguje jak to bym odrzucil nagle

Witam mam powazny problem z alkoholem. Pije kazdego dnia 2 piwa , 5 , 8 roznie niema dnia bez alko. Juz chyba ponad miesiac.Do tego jeszcze uzaleznienie od tabletek nasennych. Gdy rano sie budze mam silnego kaca , kazdego dnia wymiotuje. Te wymioty jakby na tle nerwowym. Nie umie nic zjesc dopoki nie wypije. Jak pije pierwsze drugie piwo to tez mi niedobrze strasznie dopiero po 3 przechodzi. Jak to zwalczyc. Jak nie wypije to jest tragedia zimne rece nogi , dusznosci , drzenie w glowie sie kreci , napady leku , paniki ze umieram tragedia. Do czego to moze do prowadzic i jak najlepiej rzucic alkohol bez jakis lekow i odwyku.

No dzieki za dobre slowa ja z tym walcze proboje brac jak najmniej ale jak wieczoem nie wezme zawoty glowy wymioty panika masakra. Robie tak ze biore jednorazowo 2 tabletki i po paru godzinach dorzucam po jednej jak mi schodzi Problem w tym ze doleawam ciagle alkohol i jestem do tego pijany temu taki kac na drugi dzien ze sie rano ruszyc nemozna. Chyba bez detoksu nie dam rady z tym ;/ a co jest dobre zeby zmniejszyc sam zolpidem jak mowisz

pisalem juz tu kilka razy chyba na tym forum o tym

Witam mam problem i jest coraz gorzej od 3 lat jestem uzalezniony od zolpidemu , od alkoholu dluzej. Cierpaielm na newice i uciekalem w alkohol. Doszlo do tego ze pije po 5-7 piw dziennie a na wieczor biore po 6 tabletek zolpic czy nasen na spanie tak silnie mnie fizycznie uzaleznily. Ostatnio jak wiecej wypilem ze urwal mi sie film wziolem 14 tabletek masakra bylam raz na detoksie ale sie wypisalem i zaluje. Rano jak sie budze silny kac zespol abstynencyjny drzenie leki wymioty i zaczynam pic to przechodzi wszyztko Teraz mam ciag alkoholowy pije uz z 3 tygodnie dziennie. Jak z tym skonczyc , jak to ograniczyc bez szpitala. Mam prace niecchce sobie tego zawalic . Poradzcie cos jak rzuic alkohol i te leki na senne bo jaj juz nie daje rady. Mysle wlasnie nad detoksem jakims

mialem teraz prawie miesieczny ciag alkoholowy + branie duzych ilosci zolpi dzisaj przerwalem nie wypilem nic to byl koszmar teraz dopiero 4 tabletka zolpi pozwoli mi zasnac. Od jutra zamierzam sie leczyc i calkowicie rzucic to swinsto. Mam przepisane promazin jelfa 50 mg 3 tabletki na dobe zeby odstawic zolpic. Do tego mam chyba nie wyleczona nerwice. Niewiem czy mozna do tego dolonczyc jeszzce anafranil sr 75 on mi bardzo pomogl.

Witam mam powazny problem proboje sobie jakos poradzic ale lipa. Od 2 lat jestem uzalezniony od zolpidemu , biore dziennie po 3-4 tabletki. Do tego jestem alkoholikiem pije bardzo duzo , ciagi alkoholowe itd potem kilka dni przerwy i znowu. Jak nie pije biore relanium i ten zolpic na spanie. Jak jestem pijany to biore wieksze dawki zolpidemu dla lepszego uczucia eufori itd. Chce z tym jakos skonczyc. Ostatnio wyladowalem na detoksie na kilka dni dawali mi promazin jako zastepczy lek. Niechcialem tam siedziec bo lekarz mowil ze potrwa to z miesiac. Przepisal mi promazin 3 tabletki dziennie. Czy ktos mial podobny problem? dodam ze jak odstawiam alkohol mam wymioty zespol abstynencyjny i silne napady leku paniki po takich tygodniowych mieszankach. Jak z ty m skonczyc ? Najlepiej w domowy sposob bo nie chce mi sie siedziec w zamknieciu iles miechow ;/ Z gory dzieki za odpowiedz

Jedynie rodzina na pogotowiu powiedziala ze bylem agresywny i ze ciagle pije itd

Witam mam takie troche nietypowe pytanie. Ostatnio zdazylo mi sie wezwac po pijanemu pogotowie , tzn nie ja tylko osoba z rodziny. Gadalem ze zle sie czulem a tak naprawde byem pijany ze o bozym swiecie nie wiedzialem. Pogotowie wzielo mnie na kroplowke ja sie zgodzilem , tam gadalem im niewiem czemu ze biore narkotyki itd jakies glupoty totalne. Bylo tak temu ze polaczylem relanium z duza dawka alkoholu. Bylem tam na izbie przyjec drugi raz , na tej kroplowce. I mam na kartce napisane zalecenie : konieczne leczenie w poradni uzaleznien. Przy wczesniejszej sytuacji nie bylo konieczne napisane. Czy moze byc tak ze bede przymusowo skierowany na odwyk przez szpital czy sad jezeli nikt z rodziny nigdzie tego nie zglosi ? z gory dzieki za odp

Relanium biore max 2 3 dni i nie biore tego z miesiac takze spoko najgorzej te cholerne tabletki nasenne i alko

chyba ze znowu relanium to nie bedzie mnie ciaglo do picia

Bralem kiedys nawet po 10 mg ale po tygodniu jak poczulem sie lepiej znowu zaczolem pic. Psychike mam zrujnowana , niewiem jak to zwalczyc. Dzisiaj znowu mnie ciaglo do picia , niewiem jak jutro bedzie czy wytrzymam. Do tego depresja jak nie pije

Przepisal jakies leki i inne zastepcze na spanie ale ich nie biore. Tak to mowil zeby isc na odwyk. Boje sie ze znowu mnie najdzie pokusa w jakis dzien i bd to samo; /

Nie umiem zyc na trzezwo juz nw co sie podzialo

Witam pisalem tutaj wczesniej. Niewiem od czego znow zaczac. Moze tak , ponad dwa miesiace pilem non stop i bralem tabletki nasenne. Mialem kilku 1-2 dniowe przerwy w piciu ale tabletki biore od 2 lat kazdego dnia nawet jak bylem pijany. Nie pije 3 dzien biore 6mg relanium dziennie jakos sie trzymam ale i tak tragedia co sie podzialo ze mna. Strach przed wyjsciem napady lęku , natrectwa , urojenia wymioty. Od kilku lat cierpie na nerwice. Jestem alkoholikiem ale takich ciagow jak teraz to nigdy niemialem. Wziolem teraz 2 tabletki zolpic 10mg i doszlem do siebie wszystko puscilo. Wiem ze powinienem isc na detoks odwyk ale jakos nie umie sie do tego zabrac wstyd mi poprostu. Jak nie pije to czuje sie tragicznie ale niewiem czy od alkoholu czy tych tabletek. Juz o godzinie 18 czy 19 taka dziwna potrzeba zazycia tego swinstwa bo dzieja sie fatalne rzeczy ze mna napady paniki itd. Jak ja mam to odstawic samemu w domu. Te tabletki nasenne i tak nie poagaja na spanie bo chodze spac o 4 5 nad ranem ;/ poradzcie cos pozdrawiam:)

Sorka poltorej roku. No jeden lekarz by mi tyle nie przepisywal, przez rodzine itd zaltwiaja mi , od paru lekarzy tez. W celach relaksacyjnych na spanie tez. Mam jakies zastepcze ale nie bralem jeszcze. Moze stopniowo odstawiac? Na serce i wogule badania wporzadku sa w miare. Najgorzej z alkoholem bo ostatnio dlugi ciag mialem ale to bralem po 1 albo pol tabletki. Bezradny jestem szczerze mowiac

Biore zolpic juz ponad pol roku , dziennie po 3-4 tabletki 10mg jedna. Da sie to odstawic bez odwyku? Dodam ze lubie sobie popic , nawet jak jestem pijany to biore 1 czy 2 , czuje sie potym swietnie wyluzowany taki relaks euforia nie umiem tego przerwac. Chce z tym skonczyc co powinieniem zrobic na domwe sposoby