Marzy mi się być takim Don Kichotem, żyć w czasach średniowiecza, tej epoki chwały, honoru i Boga. Mieć swojego zaufanego parobka i najlepszego rumaka. Ratować damy w opałach i potem je zaliczać na tych romantycznych łożach w komnatach zamkowych. Władać mieczem jak mistrz i rozprawiać się ze wszystkimi czarnymi charakterami.