Skocz do zawartości
Nerwica.com

moment

Użytkownik
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez moment

  1. nie jesteś jedyny na świecie... wiele osób, żyje samotnie... nie umniejszam Twojego bólu (bo go rozumiem) ale wkręcanie sobie że wszyscy są w parach nie jest prawdą... Ale to już nawet nie o to chodzi, ja po prostu ciągle trafiam na kobiety które mnie wystawiają.
  2. Dlaczego to właśnie na mnie musiało trafić. Dlaczego to ja tak cierpię i czuję się jak odmieniec. Dlaczego to ja nie mogę znaleźć tej drugiej połowy.
  3. Czy takie życie jakie teraz mam i prowadzę będzie wyglądało do końca moich dni czy coś się zmieni?
  4. Zycie jest cholerne mam dość, raz jest dobrze, a za chwilę jest tragicznie.
  5. moment

    Samotność

    Brakuje mi kogoś, kto chociaż po części zrozumiałby mnie.
  6. Jak mi się jutro nie chce iść do pracy. Czy ktoś może iść za mnie?
  7. Od tego poszczenia aż mi nie dobrze. Znów zacząłem brać i dziwnie się czuję.
  8. moment

    Samotność

    casablanca, Nie dlatego że nie mam szans.
  9. moment

    Samotność

    Wciąż myślę o tym dlaczego żadna kobieta mnie nie chce. Czy naprawdę jestem taki beznadziejny?
  10. Znów kopię się z myślami. Dziś pierwszy dzień po przerwie jestem na lekach, jest odrobinę lepiej. Ale wciąż mam doła i nie wiem co mam robić dalej.
  11. jestem beznadziejnym nic nie wartym człowiekiem. Nic nie osiągnąłem i nic już nie osiągne.
  12. Chciałbym już umrzeć, przynajmniej nie czuł bym tego co teraz.
  13. jestem beznadziejnym człowiekim, wciąż robie wszystko beznadziejnie, nic mi w tym cholernym życiu nie wychodzi.
  14. moment

    Samotność

    Jestem beznadziejny i jednak głupi.
  15. moment

    Samotność

    Czy istnieje ktoś kto chciałby mnie poznać? Ktoś kto zaakceptuje mnie, mój wygląd i to jaki jestem?
  16. W złości muszę przekląć i się wykrzyczeć. Dlaczego ku... rwa mać muszę mieć z każdą rzeczą pod górę.
  17. katia010, Tak naprawdę sam nie wiem co mam myśleć i robić. Możliwe że to ja jestem idiotą, ale czasami ci ludzie osłabiają mnie pierdołami którymi zawracają mi głowę, w dodatku są to pierdoły do rozwiązania w 30sekund, a oni muszą mnie zawołać bo sami nie potrafią tego zrobić, albo czepiają się ze wszystko robię źle.
  18. Dlaczego muszę żyć wśród tylu kretynów. DLaczego ludzie są takimi idiotami? -- 25 mar 2015, 19:15 -- W dodatku jestem jakiś rozregulowany, nie wiem co mam w życiu robić.
  19. Cały czas mam takie dziwne myśli. Sam już nie wiem co mam w tym swoim życiu robić.
  20. Wciąż mnie coś boli, ciągle mam ból szyi wkurza mnie to już, nawet jak siedzę w domu to mnie boli.
  21. moment

    Nie potrafię...

    Tak odstawiłem bo bałem się brać z tym antybiotykiem, do tego jeszcze ta choroba mnie tak wykończyła. Taka dawka była dla mnie prawie śmiertelna, ale żyję, wcześniej brałem 75 i nie miałem takich jazd na początku jak dziś. W żołądku to wszystko mi latało.
  22. Dlaczego we mnie pojawia się tyle złości, nerwów. Dlaczego ludzie mnie tak wkurzają. W dodatku ten cholerny ból szyi i bałagan w pokoju. Nie wiem za co mam się zabrać, ciągle coś odkładam ciągle coś zmieniam, nigdy nie mogę osiągnąć normalnego celu w życiu. Gdybym miał siłę to pozabijałbym wszystkich ludzi na ziemi, bo mam już wszystkich dość.
  23. moment

    Nie potrafię...

    Leczę się od pół roku. Tak mam zdiagnozowaną depresję. Lek który zażywałem do tej pory to efevelon, od dwóch tygodni nie brałem ponieważ rozchorowałem się i miałem dziwne myśli że mogę czuć się jeszcze gorzej, jak wyzdrowieję z tej grypy to zacznę znów przyjmować.
  24. moment

    Nie potrafię...

    W sumie nie wiedziałem jak nazwać tytuł, napisałem bardzo prosty i mało ambitny. Od dłuższego czasu zażywam leki, co prawda ostatnie dwa tygodnie nic nie brałem, zawdzięczam to innym chorobom które wykończyły mój organizm. Mam dosyć życia i świata, przygnębia mnie wiele rzeczy, nie potrafię skupić się na pracy, nie potrafię określić co chcę w życiu robić. Wciąż nowe pomysły i nowe zachcianki. Nie potrafię określić jednego celu. Siadając przed komputerem z nastawieniem że poszukam nowej pracy, zaczynam nagle robić dużo innych rzeczy, po pewnym czasie stwierdzam że niepotrzebnie to robię. Kiedy dochodzę do wniosku, że powinienem jednak szukać "pracy", pojawia się problem czasowy, jest późna godzina, a mnie dorwało właśnie zmęczenie. Nie wiem co ja mam dalej robić, nawet nie wiem czy dobrze i poprawnie napisałem ten tekst. Tak byście mogli mnie zrozumieć, przejmuję się też ilością błędów i mimo że chciałbym nauczyć się jak nie popełniać tych samych, to znajdzie się coś ważniejszego od nauki. To mnie bardzo frustruje i czuje takie wewnętrzne rozregulowanie.
×