Skocz do zawartości
Nerwica.com

zalogowany

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia zalogowany

  1. ego Ale mi się wydaje, że oni wogóle nie uzyskują zaspokojenia seksualnego. To nie jest parafilia, zeby spali w kołysce. Ja rozumiem, że każdy as ma inne granice w kontakcie z drugim człowiekiem,ale taki infantylny też może się zdarzyć Arasha Dla mnie to stan umysłu w którym siedzi człowiek. Infantylny w kwestii seksu i bardzo bliskich relacji. Dzięcięcy stan umysłu nie uwzględnia potrzeb dążących seksu, ale do miłości, przytualnia, głaskania owszem To... tak jak pisał wcześniej mark123. Jeżeli ktoś nie czuje potrzeby to jest aseksualny, czy może infantylny seksualnie? Przecież asy potrafią się kochać, ale w tym samym wymiarze co w niedojrzałości.
  2. Tak btw. zapytam z innej beczki: Czym się różni aseksulalizm od infantylizmu seksualnego (niektórzy nazywają go psychoseksualnym)? Patrząc na dyskusje to mam mała nadzieje, że może jest tutaj ktoś kto widzi różnice. Jedno i drugie nie chce seksu. Jedno i drugie nie nic przeciwko przytulaniu. Chodzi mi o brak pełnego kontaktu seksualnego.
×