Leki pomogą, jednakże tylko na krótki czas.
Te wszystkie dewiacje mają swoje źródło u samych podstaw twojej osobowości.
Jednakże nie potrafisz przyjąć pełni tożsamości związanej z tymi zachowaniami (o ile w ogóle można to nazwać tożsamością), ponieważ mimo wszystko masz głęboko zaszczepiony wzorzec moralny - głębiej, niż wyżej opisane dewiacje. W sercu każdego człowieka wpisane jest dobro; a gdzie jest dobro, tam i pojawia się nadzieja.
Rozumiem wiesz, że jesteś mężczyzną, ale jednocześnie czujesz, że niewystarczającym i wybrakowanym.
Możesz dalej zanurzać się we własnym, małym świecie fantazji; naiwnie utrzymując, że nie trzeba być ani mężczyzną, ani kobietą - że można żyć jako androgeniczny byt, będąc pomiędzy, niczym meduza. W rzeczywistości jednak stanąłeś w rozwoju, zatrzymałeś się na okresie dojrzewania i poszedłeś na skróty. Z tego co napisałeś, nie dorosłeś jeszcze do pełni męskości, do bycia dobrym mężczyzną, dobrym mężem.
Prawdopodobnie mogę się mylić, czego bardzo bym pragnął - jednakże jeśli mam rację, to oto objawia się tutaj twój dramat. Czy należy się zatem załamywać? Nie. Dorosnąć do pełni męskości można w każdym wieku. Jednak to od ciebie zależy, czy zechcesz wyruszyć w tą trudną, ale bardzo satysfakcjonującą podróż. W głębi duszy dobrze wiesz, że aby dorosnąć, musisz porzucić swój plac zabaw, definiowany przez to wszystko co tak bardzo cie zniewala - czego z jednej strony nienawidzisz, a z drugiej pragniesz. Ten dualistyczny charakter tego zjawiska jest zazwyczaj związany z osobowością neurotyczną, mającą swoje korzenie właśnie w dzieciństwie. Z tego co napisałeś, nie miałeś w dzieciństwie ojca - brakowało ci silnego, męskiego wzorca. Pewnie wciąż czujesz do niego żal i gniew, chociaż może on być stłumiony. Pomimo, że fizycznie jesteś mężczyzną, to w swoim wnętrzu cały czas kryjesz tego małego, przestraszonego chłopca, który czasami daje się we znaki. Może nadszedł czas, aby ten chłopiec wreszcie wyszedł na zewnątrz i zrobił swój pierwszy, mały krok w świecie? Może nadszedł czas, abyś wreszcie zaczął żyć?