Dziękuję. W tomografii wyszło mi,że mam jakieś skupisko 5mm deimizacji czy coś takiego.Wpisałam i neurolog wypowiadał się,że to może świaczyć o stwardnieniu rozsiadnym.Do tej pory jednak żaden neurolog który widział te badania nie powiedział mi,że to o tym świadczy a ja wmawiam sobie,że tak jest i czuję,że przestanę wkrótce chodzić. Czuję się momentami jak wariatka,jak przestanę panikować o sobie czuję,że coś stanie się mojemu synowi. Czy od tego można zwariować? boje się,że kiedyś zwariuję :(
Mąż zdecydował się wyjechać ze mną i z synem na drugi koniec Polski żebym zmienila otoczenie. On ma juz tam pewna prace,ja ide na urlop zdrowotny-roczny. Czuję,że tego chcę. Oby podziałało i obym zapomniała o tych wszystkich rakach....