Skocz do zawartości
Nerwica.com

SortoF

Użytkownik
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez SortoF

  1. Cześć, jestem tu nowy, mam za sobą około 10 lat depresji i prawie całe życie w niewiedzy o wadzie wrodzonej kręgosłupa. Chroniczny ból psychiczny i fizyczny skutecznie wysuszył mnie ze wszystkich uczuć, ludzi i wydarzenia odróżniam na podstawie porównania czego boję sie bardziej a czego mniej, co mi może bardziej zaszkodzić. Nie czuję absolutnie nic. Tylko ból fizyczny. Do ludzi wychodze bo musze, pracuje w sieciówce. Kontakt z ludzmi to dla mnie duży stres, boje sie rozmawiać bo nie chce nikomu sie chwalić jak puste jest moje życie. W grupie ludzi poziom stresu osiąga zenit, mam wtedy osłabiony słuch, wzrok. Jeśli jestem w pobliżu innych ludzi po dwóch godzinach zazwyczaj robie sie blady, mam ochote wyciągnąć kręgosłup żeby tylko nie czuć tego bólu, poza tym w grupie każdy może mi powiedzieć wszystko, nie potrafie sie bronić, nie znam swojej wartości, innych traktuje lepiej od siebie. W zeszłym roku odbyłem terapie 12 tygodniową, dalej nie potrafie postawić na swoim, nie ma wemnie ani grama pewności siebie, nikt sie zemną nie liczy, nie potrafie nikomu "oddać". Poza tym mam nieskończoną wyobraźnie a każdą sytuacje potrafie widzieć z wielu perspektyw, mam kreatywne podejście do wszystkiego co robie.
×