ja mam depresje od dłuszego czasu ludzie mówia zebym sie usmiechna a ja nie potrafię wiecznie zamyslony szukajacy wymazonej kobiety tylko taka nigdy nieprzychodzi bo do kogo do człowieka który zamiast sobie jakos pomuc idze sie napic zamiast zerwac z durnymi znajomymi nadal sie znimi spotyka, zamiast zmienic cos w swoim durnym zyciu leży na łuszku i niemoze sie podniesc aktualnie niepije i chodze do psychologa i psychiatry wcinam tabletki i prubuje sie odmienic najgorsze sa te doly ze niepotrafie sie do nikogo odezwac pozdro dla optymistów