U mnie po raz 1 esci w jadłospisie i jakos 3 dni się męczyłem. Ból głowy, nudności, zawroty i lęki, objawy kompulsacyjne nie ustawały. Po 4 było już lepiej i teraz po już 8 dniach popijam sobie piwko na ochłodę (wiem wiem-zle-ale jednak). Nie chcę chwalić, ale może wreszczie lek. psychiatra a nie prof. trafił w lek.
Źle w tym całym bajzlu, że mam mirtagen na noc bo po nim się tyje. U mnie z tym problem, bo zawsze odkąd pamiętam muszę pilnować diety.