Skocz do zawartości
Nerwica.com

krolwioski

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia krolwioski

  1. chodzi CI o to ze dla swojego dobra udawalem ze jestem normalny. faktycznie cale moze zycie otaczaja same klamstwa wiec potrafie to robic perfekcyjnie i bez problemu przybrac jedna z moich wymyslonych torzsamosci, na czyms takim nauczylem sie udawac i sprawidz ze moge byc kims innym, moze podswiadomie sie tak zachowalem i zatailem niektore rzeczy, sam juz nie wiem to bylo jakis rok temu... jest jakies inne wyjscie z mojej sytuacji oprucz wizyty u lekarza? jestem za bardzo leniwy i watpie zebym sam po dobroci sie do niego udal... przez kilka ostatnich dni zaczolem nienawidzic ludzi jeszcze bardzij, duzo bardziej... oraz mam pragnienie zabijania w szybki i brutalny sposob... chociaz dzisiaj mialem okres dobrego nastroju lecz juz sie skonczyl i siedze teraz zdolowany przed kompem nie wiedzac co mam ze soba zrobic...
  2. ale nie jechalem za szybko... nie dostalem zadnego mandatu ani nic, po prostu byli tam i mnie zatrzymali...
  3. ale ja juz bylem u psychiatry i psychologa i skonczylo sie na jednej wizycie bo wiecej nie potrzeba podobno...
  4. Witam Nigdy sie nie leczylem bo nie ma takiej potrzeby gdyz jestem zdrowy psychicznie. Ale mam pewne problemy, najpierw zacznijmy od tego ze jak rozmawiam miedzy druga osoba to jestem bardzo zamkniety i ciezko mi cos z siebie wydusic, przez sms, internet (gg) czy cos takiego nie mam najmiejszego problemu i swobodnie rozmawiam... Czuje nienawisc do wszystkich ludzi oraz troche do swiata, czasem czuje chec zabicia ludzi jak cos mi sie nie podoba, na szczescie narazie sie powstrzymuje (chociaz ta chec jest ogromna, jak zamkne oczy to wyobrazam sobie jak zabijam kogos i zadaje mu wielkie cierpienie przed smiercia). Jestem zalamany i nie widze potrzeby zycia, wiec mam ochote sie powiesic, ale powstrzymuje mnie to ze bardziej boje sie bulu jaki moze z tego wyniknac oraz boje sie umrzec, tylko czasem zdaza mi sie cieszyc z zycia, choc ta radosc nie jest za bardzo prawdziwa, nawet nie pamietam czy kiedykolwiek tak naprawde bylem zadowolony i szczesliwy z zycia... Caly czas czuje sie znudzony i nawet jak jestem zajety przy robieniu czegos to zdaje mi sie ze nudze sie bardziej niz wtedy jak nie mam co robic... Napisalem tez w innym temacie ze czasem zdaza mi sie ze o czyms pomysle i to za chwile sie dzieje, np. jade samochodem jest wszystko dobrze i nagle przychodzi mi do glowy policja ze zaraz mnie zatrzymaja, po minucie widze gliny co mnie zatrzymuja, mam czasami takie i podobne przypadki. kiedys tez mialem czeste wrazenie ze kawalki mojego zycia sie powtarzaja (déjà vu), byly to zazwyczaj chwile kilkuminutowe... Moze nieswiadomie ale wydaje mi sie ze staram sie zeby ludzie mnie znienawidzili, moze dlatego ze juz sie przyzwyczailem ze nikt mnie jakos za bardzo nie lubi, wiec jak znajdzie sie jakis wyjatek chce go od siebie odstraczyc... Wiekszosc mojego zycia to klamstwo, caly czas wymyslam bajki ze to i tamto. ze jestem dentysta, albo adwokatem i inne historie, urozmaicam tak swoje zycie w oczach innych, zazwyczaj te klamstwa sa tym jak chcialbym zeby moje zycie wygladalo, oklamuje najblizszych, tak naprawde to chyba nikt o mnie nic nie wie, jaki jestem naprawde... Jezeli chodzi o wizyte u psychologa i psychiatry to juz bylem, bo mialem operacje a kazdy kto jest operowany zazwyczaj musi odbyc taka wizyte, nikt nie stwierdzil nic nadzwyczajnego i jestem zwyczajny... Co powinienem zrobic? [ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:28 am ] Dodam jeszcze ze nawet jak mam dobry nastruj to wystarczy mala rzecz, jakis minimalny dokuczliwy komentarz do mnie i juz mam ochote sie powiesic... najbardziej mnie denerwuja ludzie forach jak sie doczepiaja do moich postow bo np. zazdroszcza mi czegos, oraz wyzszosc adminow na strochch nad uzytkownikami, przeciez jak by nie uzytkownicy strona nie miala by po co istniec...
  5. Ja kiedys mialem tak ze jak o czyms pomyslalem to zazwyczaj sie to sprawdzalo, tylko nie chodzi o myslenie specjalne ze pomysle sobie iz wygrywam w lotka. Tylko np. samo mi sie pomyslalo ze za zakretem stoji radiowoz i zaraz glony mnie zatrzymaja, no i tak bylo. mialem tak wiele razy ze cos pomyslalem i za chwilke tak bylo... dzialalo to na krotkie odstepy czasowe, max pare minut...
×