Mam 20 lat i odkąd pamiętam byłam strasznie wrażliwa. Mama zawsze wspomina że już jako kilkuletnie dziecko bałam się obcych i reagowałam płaczem kiedy ktoś choćby na mnie spojrzał. Zresztą do tej pory nie lubie spojrzeń obcych ludzi bo zawsze wtedy wydaje mi się że się patrzą bo coś ze mną nie tak . W sytuacjach stresowych, ale nie tylko, potwornie trzęsą mi się ręce I nogi. Przy większej grupie ludzi nie mogę niczego zjeść ani wypić bo nie jestem w stanie utrzymać łyżki czy widelca. Od roku biorę propranolol, który te drżenia w pewnym stopniu uspokoił i mogę w miare normalnie funkcjonować bez obawy że na imprezie kieliszek będę musiała trzymać dwoma rękami . Oprócz tego jestem okropnie wrażliwa na bodźce. Kiedy ktoś mnie niespodziewanie dotknie to niemalże podskakuje a serce zaczyna bić jak szalone. Niestety przez to mam problemy w nawiązywaniu kontaktów bo nie raz wyrwało mi się coś w stylu 'nie dotykaj mnie' i zarówno mnie jak i osobie 'dotykającej' było mega głupio.
I wszystko to jeszcze byłoby do przeżycia gdyby nie fakt że od wakacji miewam niesprecyzowane lęki. Mianowicie któregoś wieczora długo nie mogłam zasnąć z powodu jakiegoś złego przeczucia. Serce biło mi jak szalone, cała drżałam i cały czas z tyłu głowy miałam uczucie że następnego dnia na pewno stanie się coś złego.
Innym razem czekałam w poczekalni u dermatologa i ni stad ni zowąd serce przyspieszyło, mój oddech stał się płytki, oczywiście cała zaczęłam się trząść I kręciło mi się w głowie. Z jednej strony byłam przerażona z drugiej uspokajał mnie fakt, że jestem w szpitalu więc w razie czego ktos mnie uratuje .
A no i jeszcze hipochondria . Generalnie czasami mam odczucie że posiadam wszystkie choroby świata, zwłaszcza kiedy przeczesuje google w poszukiwaniu chorób pasujących do moich objawów.
I stąd moje pytanie. Czy to mogą być oznaki nerwicy? Pamiętam że kiedy byłam w podstawówce chodziłam do psychologa I chyba nawet raz byłam u psychiatry bo skarżyłam się na bóle głowy + byłam dosyć nerwowym dzieckiem, zresztą do tej pory łatwo wpadam w złość. Wiem, że nikt nie jest w stanie wydać diagnozy przez internet ale zastanawiam się czy może mi się pogorszyć i czy można coś poradzić na tę nadwrażliwość na dotyk bo jest to potwornie uciążliwe.