Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bipo

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bipo

  1. Też przytyłem sporo na Oli a w połączeniu z kwasem walproinowym(Depakine chrono) to przez kilka miesięcy 28kg do przodu do dzisiaj tego nie zbiłem.Na szczęście i nie szczęcie to odstawiłem sam na szczęście bo przestałem tyć a na nieszczęście że mania wróciła a co za tym idzie potem stan miesznay i na końcu deprecha.Niestety wkrótce znów będę musiał to brać a i tak mam sporą nadwagę.Bo w Chad nie ma dużego wyboru a objawy w stanie mieszanym jest kilka z górki i z depresji a te z góry trzeba jakoś spacyfikować.
  2. Czy jak ktoś na Ciebie spojrzy to ten obraz to takie jakby zawroty głowy(bez żadnych upadków) i uczucie miękich nóg jakby opadania uginania się? A te spięcia mięśni to nie od ciągłego napięcia psychicznego,napięcia mięśni karku pleców,ramion? Bo jeśli mniej więcej tak to może to być od lęku silny lęk potrafi sprawić że wszystko się w koło kręci że są zawroty głowy a wcale nie upadamy że niby opadamy na ziemie że się zaraz przewrócimy a nigdy się nei stało żebyśmy się przewrócili tak jak to odczuwamy .Jeśli nie to może być od leku lub czegoś innego...
  3. Po postach Jacka widać jak bardzo różni się jednobiegunówka od Chad.Jak różni się niby ten sam podobny stan depresji.Jak bardzo różni sie funckjonowanie depresji i depresji w Chad.Jak różni się można powiedzieć zaburzenie od choroby.Nie umniejszając nikomu.Ja w dobrym stanie funckjonowałem tak jak Jack w depresji.Widzę terz na przestrzeni kilu miechów i oddalaniu się ostatniej manii poprzez wieczną huśtwakę wpadając w depresję jak zmienia się moje myślenie.Kolosalne przeciwieństwo.W depresji teraz myślenie przepełnione lękiem obawą przed oceną,nie pewnością,brakiem aktywności,smutkiem,widzenia wszystkiego negatywnie,czym dłużej to trwa tym bardziej to się różni tym bardziej zapominam swoją manię.Nie dziwne że chodziłem do psych tylko w depresji skoro z tej manii mało co pamiętam tylko tyle jak odmienny to był stan od obecnego.Wtedy byłem pewny że ja mam rację nie analizowałem sie próbowałem nawet przyjąć czyjiś racji,wierzyłem w siebie jak nigdy że będę wielkim,odnawiałem znajomości,poznawałem co rusz nowych ludzi którzy zaraz mi się nudzili,traktowałem ludzi z góry byli nicznym nie zwykłym zwykłe szaraczki z nudnym życiem.I tak naprawdę więcej pamiętam z ostatniej depresji chwil niż tych nad wyraz przyjemnych (nienormalnie przyjemnych)patologicznie przyjemnych.choć wtedy byłem pewny że nie mam żadnej manii że to jakaś bujda że mi nazmyślali że chcą ze mnie zrobić chadowca że ja miałem tylko depresje nie patrząc teraz to była tak nienormalne że dla mnie zupełnie normalne.My Chadowcy to mamy siłę przejść to wszystko...Powiedzą o nas słabi psychicznie mówimy im najsilniejsi na świecie. -- 26 lis 2014, 00:04 -- Naście stron temu w trakcie dyskusji podałem odnośniki o jej nieskuteczności, a w wielu przypadkach szkodliwości- wykazane w badaniach naukowych. To że nie działa to jest pewne ale że szkodzi to nie widziełem w sumie wcale mnie to nie dziwi.Zresztą kto będzie myślał o tym co mówili na terapii będąc w manii Szkoda czasu Niezbyt to się przyda w przyszłośći.Tak bardzo chciałbym żeby było na odwrót,tak na opak jak deprecha a mania Piszę chyba tak chaotycznie że nawet nie czytam co piszę tylko lecę z tamtem jak Gagarin.Nawet zapisząc post już przeczytać go na spokojnie nie daję rady bo wszystko pędzi do przodu żadnego tekstu żadnej książki nie jestem w stanie do końca doczytać przykład ostatnio zaczałem czytać 10 książek skończyło się na kilku stronach a przed każdą zarzekałem się że przeczytam całą i innej nie dotknę.Mając patrząc tak z boku cały czas.''Najlepsze'' że w obecnych stanie- patrząc z boku to nic nie robię i mam wieczną nudę.A ja bez stabilizacji nie robiąc nic nie nudzę się i wydaję mi się że cały czas zapierdalam.A tak naprawdę to nie robię nic a przynajmniej nic pożytecznego.W naukoywch czasopisamch tak się odróżnia stany mieszany od depresji pobudzonej.
  4. Z chęcią bym polecił na fb i napisał do znajomych niech rzucą jakąś reklamę do spradzenia ale mam lęki nawet wejść na fejsa nie mówiąc już o tym żeby coś napisać to tak samo jak nie wychodzę od miesięcy z domu przez lęk przed ludźmi.Napisałem opinię choć nie czytałem marwil dlaczego tak podchodzisz do CBT i odradzasz jej stosowania? U mnie ogólnie chujnia z grzybnią gdybyście wiedzieli od kiedy ja nie byłem na dworze i nie widziałem świata oprócz widzenia go przed okno to masakra Lęk przed ludźmi ogólnie wszystkoe do góry nogami od kiedy 1,5 rk puściła mania i zaczęło się ciągle huśtać w dół to ludzie nie wiedzą co się ze mną dzieje i mam dość kiedy już mnie zobaczą i te pierdolone pytania? ''Co się z Tb działo''?,''Ty jeszcze żyjesz'' ? ,''Gdzie byłeś jak cię nie było'' Co powiem że bałem się wyjść bo jestem psychicznie chory i mam Chad Wszystko mi się zawaliło.A największy problem to to że jedyne co w tym może pomóc to leki po których tyle objawów ubocznych jest całe ciało wariuję,leki osłabiają upośledzają i życie po nich to już nie jest jak wcześniej.Przez leki nie mogę robić tego co wcześniej.Czy to musi być taki syf i mieć tyle ubocznych.Pie*dolone leki w Chad!!! W depresji jest duży wybór nawet w schizofrenii jest duży wybór. Ważę 95 przytyłem ponad 20kg od kiedy zacząłem się leczyć teraz po ostawieniu znów stabn mieszany depresyjny i bez leków nie przechodzi a wręcz się pogarsza codziennie jest coraz gorzej.Na lekach było gorzej ale nie w takim tempie.Upośledzenie psychofizyczne po lamo albo topiramacie bo to jedynie po nich się nie tyję w Chad a i tak to by był cud żeby jedynie one zadziałały.Nie dość że choroba ciężka nie uleczalna tak dezorganizująca życie i odbierająca marzenia i to co się uzyskało dotychczas to leki z masą uboków i upośledzające leki które przeszkadzają w normalnych życiu.Nie nie zamierzam leżeć do góry brzuchem jako cieć parkingowy z rentą i stopniem niepełnosprawności! Mam większe ambicje ale leków nie wymyślę...
  5. u mnie na weeb.tv canal+spoer działa elegancko, w hd się tnie bo za wolny net mam ale na tej stronie brakuję mi canal+family,family2,nsport bo tam lecą też mecze Ekstraklasowe,lecz dziękóweczka Intel.Dzisiaj zrobiłem mały terning bokserski i co mnie zaskoczyło to żadnych zawrotów głowy,osłabienia,lepsza koordynacja,szybsze ruchy i wogólę tak naturalnie na lekach jak lamo kondycha słaba,kordynacja nie mówiąc jak na kwetiapinie ruchy spowolnione spanie na stojąco i zamulenie.Jednak Chad mnie już doprowadza do szału powoli to napięcie,wewnętrzny dyskomfort,gonitwa myśli,mózg nie nadąrza za napędem,zero spokoju i zebrania myśli,huśtawka i co 5 minut równia pochyła w dół albo z dołu lekko w górę,zero stabilizacji.Pamięć wrócila po ostawieniu leków,kondycja lepsza,więcej siły i odziwo jak po lekach mi się nie chciało to teraz mi się chcę np. coś zrobić chociaż przepiełniony lękiem ciężko coś doprowadzić do połowy żeby nie mówić do końca.Sto rzeczy naraz się chcę ale ciężko kilka zrobić.I jak tu się leczyć? Męczyć się z Chadem a nie męczyć z lekami,czy mieć od chad spokój a męczyć ze skutkami ubocznymi leków które w porównaniu do antydepów nie odchodzą po czasie.Qrwa Heh jak się odstawi leki to widać jak one upośledzają i utrudniają.Nie wiem już co mam robić.Wszystkie stabilizatory to syf bez nich z chadem ciężko również.Dlaczego to wszystko jest takie trudne...Faken szit
×